Joł, od maja w moich rękach, przygarnięta z Niemiec. Pod maską słynne 1.4 16V, w środku seryjne szare stołki w dodatku mega brudne, szyby w prądzie i manualna klimatyzacja, tak więc szału nie ma, a na dodatek lakier w opłakanym stanie, brak hamulców, sprzęgła i przerywająca praca silnika oraz zajech...