golf 4 , kontrolka
: wt lip 02, 2019 00:34
Witam.
Posiadam golfa 4, silnik 1.6, jakos 102 km. Mam go od niedawna i wciaz cos sie w nim psuje,nawet mimo tego ze niewiele nim nie jezdze. Moje drugie, niezawodne dotad auto(colt 5, kupilem za 2000 zl 2 lata temu i nadal jezdzi dobrze, jak raz rozbilem w nim lampe o plot to nadal swiecila, jezdzilem z rozbita lampa 2 tyg. i wciaz dzialala ) niezauwazenie przeze mnie jednak dotknela silna rdza podluznicy. MItsubishi nadal jezdzi swietnie , ale niedlugo bedzie to juz zbyt ryzykowne wiec na jakis czas bede skazany na tego golfa.
Aktualnie problem w golfie taki, ze zwykle po 1-2 godzinach jazdy zaczyna migac kontrolka plynu chlodniczego. I rzeczywiscie- plynu wtedy jest ponizej minimum. Po wylaczeniu silnika na 5-10 minut poziom plynu wraca do normy i jak po takiej przerwie znowu jade to kontrolka juz nie miga(znowu przez jakis czas). Domyslam sie jednak, ze takie wylaczanie silnika to nie bedzie dzialac wiecznie, zreszta nie zawsze mam czasu na takie postoje(rozwoze moimi autami gazety, moje auto musi wytrzymywac okolo 5 godzin malo dynamicznej jazdy- zatrzymywanie sie srednio co 100 metrow). Dodam, ze wskaznik temperatury silnika nigdy nie pokazuje wiecej niz 90 stopni, nieraz wskazuje nawet znacznie mniej. Plynu chlodniczego ogolnie musze czasem minimalnie dolac, ale sa to znikome ilosci. Pod korkami wlewu(oleju i chlodnicy) zadnego osadu nie widze(jeszcze). Co tam moze sie dziac?
Posiadam golfa 4, silnik 1.6, jakos 102 km. Mam go od niedawna i wciaz cos sie w nim psuje,nawet mimo tego ze niewiele nim nie jezdze. Moje drugie, niezawodne dotad auto(colt 5, kupilem za 2000 zl 2 lata temu i nadal jezdzi dobrze, jak raz rozbilem w nim lampe o plot to nadal swiecila, jezdzilem z rozbita lampa 2 tyg. i wciaz dzialala ) niezauwazenie przeze mnie jednak dotknela silna rdza podluznicy. MItsubishi nadal jezdzi swietnie , ale niedlugo bedzie to juz zbyt ryzykowne wiec na jakis czas bede skazany na tego golfa.
Aktualnie problem w golfie taki, ze zwykle po 1-2 godzinach jazdy zaczyna migac kontrolka plynu chlodniczego. I rzeczywiscie- plynu wtedy jest ponizej minimum. Po wylaczeniu silnika na 5-10 minut poziom plynu wraca do normy i jak po takiej przerwie znowu jade to kontrolka juz nie miga(znowu przez jakis czas). Domyslam sie jednak, ze takie wylaczanie silnika to nie bedzie dzialac wiecznie, zreszta nie zawsze mam czasu na takie postoje(rozwoze moimi autami gazety, moje auto musi wytrzymywac okolo 5 godzin malo dynamicznej jazdy- zatrzymywanie sie srednio co 100 metrow). Dodam, ze wskaznik temperatury silnika nigdy nie pokazuje wiecej niz 90 stopni, nieraz wskazuje nawet znacznie mniej. Plynu chlodniczego ogolnie musze czasem minimalnie dolac, ale sa to znikome ilosci. Pod korkami wlewu(oleju i chlodnicy) zadnego osadu nie widze(jeszcze). Co tam moze sie dziac?