Strona 1 z 1

Wyjące wspomaganie Golf 4 2.3 V5

: pn wrz 02, 2019 23:03
autor: procentus
Witam forumowiczów :P

Od kilku miesięcy toczę walkę z wyjącym wspomaganiem w moim golfie. Wyje ono przy każdym nawet minimalnym ruchu kierownicą (na postoju) i bardzo nasila się po przekroczeniu 2500 obrotów. Dodatkowo zauważyłem, że wycie znika w trakcie jazdy przy minimalnym skręcie kierownicy (bez różnicy czy w lewo czy w prawo). Wszystko zaczęło się od wymiany pompy oryginalnej na zamiennik (dodam, że zarówno przez jak i po wymianie pompy wspomaganie nie wyło, tylko zwyczajnie słabiej działało). Przy wymianie pompy mechanik zauważył, że przewód wspomagania (ten zasilający od pompy do maglownicy) ma zapocenie na zakuciu niedaleko maglownicy. Przewód został zdemontowany naprawiony i od tego się zaczęło. Wspomaganie działało, jednak bardzo brzydko wyło. Podejrzenia były dwa - albo przy napełnianiu układu płynem przytarła się pompa albo przewód został niepoprawnie zakuty (brak zaworka zwrotnego na gumowej części przewodu). Znalazłem używany przewód od diesla, który stał się dawcą dla właściwego przewodu. Przy okazji tej wymiany udało się przepchnąć pompę na gwarancji i z naprawionym przewodem oraz nową pompą wspomaganie niestety nadal wyło. Nowa pompa nie była najwyższych lotów zamiennikiem więc padła decyzja na wymianę na oryginał z wyższej półki (TRW). Przy tej wymianie zmieniony również został płyn wspomagania i tutaj też dziwna sytuacja. Auto zostało zakupione już z zalanym czerwonym płynem, który według zaleceń autoryzowanych serwisów (obdzwoniłem największe miasta żeby mieć pewność ) ten model powinien mieć płyn zielony a nie czerwony. Został zalany zielony mineralny Febi jednak i to nie przyniosło żadnego rezultatu. Zastanawiam się nad powrotem do oryginału tj wymiana magla i pompy na używane oryginalne jednak też nie mam pewności czy to cokolwiek pomoże. Uprzedzając wszystkie pytania: układ został odpowietrzony prawidłowo, przy wymianach płynu wspomagania ani razu nie zauważono opiłków w płynie, w naczynku zarówno na ciepłym jak i zimnym płynie nic nie bombluje ani się nie pieni, wspomaganie pomimo wycia działa poprawnie nawet z letnimi kołami w rozmiarze 18 cali, na układzie nie ma wycieków, maglownica jest jeszcze oryginalna (nigdy nie regenerowana, auto ma licznikowe 220 tyś). Czy to mieszanie płynów mogło zaszkodzić maglownicy, czy to wina zamienników czy problem może leżeć w czymś innym?
Dodam też, że eksperymentalnie zdjęty został pasek osprzętu, przy krótkim przejeździe po placu była kompletna cisza więc jest to zdecydowanie problem wspomagania (napinacz paska, pompa wody oraz pasek są nowe, alternator zregenerowany a sprężarka nie wykazuje żadnych niepokojących dźwięków)

Pozdrawiam i z góry dziękuję za każdy pomysł czy sugestię.

Re: Wyjące wspomaganie Golf 4 2.3 V5

: ndz paź 06, 2019 22:10
autor: grg474
wiesz doskonale że płynów nie można mieszać - niestety wg mnie przyczyna jest w samej obecnie przekładni - musi być przypchany kanalik w te części na którą dopinany jest krzyżak idący od kolumny kierowniczej.. Piter.5 kiedyś regenerował przekładnię i zalał właśni niewłaściwym płynem i wyła - musieliśmy w końcu wymienić przekładnie bo i tak kijowo zregenerowana była