Otórz auto stało dwa tyg., nie było jeżdżone tylko raz na dwa dni odpalone zeby zobaczyc czy w ogole działa
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
I dalej. Dzisiaj przypadkiem dorwałem jeden brakujący element ... mianowicie tą rure co idzie od doloty do osłony na kolektorze (fot. bierze sobie ciepłe powietrze). Wcześniej jej nie było, auto jeżdziło normalnie .. ale mysle skoro jej nie ma a powinna byc, to założe ...
Założyłem tą rurke, odpaliłem auto, dławiło sie minimalnie ale mam tak od zawsze bo mi sie ssanie nie załącza (leciutko na luzie dławi ale nie zgaśnie, jeździ ok) i wszystko ładnie śmigało.
Wracam za 2h z chcecia przejechania sie, próbuje odpalić i rozrusznik ładnie kręci, niby odpala ale auto strasznie sie dławi, nie reaguje w ogóle na pedał gazu .. można cisnąć, on i tak sie dławi, dusi, pyrka jak traktor ... po 15sek. oczywiście gaśnie i tak można w kółko. Akumulator raczej ok (chociarsz podczas tego dławienia miga kontrolka od aku.) ... czy ta usterka mogła byćs powodowana podłączeniem tej rurki ?? Co mogło sie stać ??
Aku profilaktycznie wziołem na ładowanie .. ale do jutra chciałbym sie cos od was dowiedziec ...
Silnik 1.3mh na gaźniku.
![Obrazek](http://img141.imageshack.us/img141/2130/ee0c3fb01b2a214c.th.jpg)