Problem z moim Golfikiem polega na kilka w sumie sprawach, które postaram wam się opisać.
1. Kiedy auto jest zimne, odpala praktycznie za strzał, ale ma tak niskie obroty że mrugają kontrolki i muszę przez jakiś czas dodawać gazu, jak się nagrzeje jest wszystko okej(odpalanie na benzynie, jazda na gazie)
2. Jak jest nagrzane auto to musi trochę pochełtać póki załapie samo, ewentualnie odpala od razu jak mu pomogę wciskając gaz...
3. Jak jeżdżę na samej benzynie to ciężko jest ruszyć jak auto jest zimne bo muszę dodać dużo gazu i raz załapie raz nie, raz przerwie trochę a później jak docisnę pedał to odmula i szarpnie.. A jak się nagrzeje to w sumie tego nie ma może sporadycznie się zdarzyło.
Myślę, że problem nie leży w jednej rzeczy i mam nadzieję że pomożecie mi go rozwiązać
