Bardzo dużo benzyny w oleju
: pt gru 17, 2010 18:51
Witam Wszystkich. Jestem tu zupełnie nowy, więc z góry przepraszam za ewentualne gafy. Nie jeżdżę co prawda golfem, ale też VW tylko trochę większym, bo multivanem, ale pytanie dotyczy golfa sąsiada - starszego pana. Jest to golf 2, symbol z tabliczki to GU, gaźnik 2e2, 1,6, '85. Kilka dni temu poprosił mnie abym zerknął pod maskę, bo silnik bardzo nierówno pracuje. Wykręciłem świece (były okopcone - czarne, ale suche) - każda inna, więc pomyślałem, że to cały problem, wymieniłem je na zgodne z katalogiem, przy okazji nowe kable WN, kopułka i palec, sprawdziłem filtr powietrza, był jak nowy. Odpaliliśmy, zapalił, ładnie trzymał obroty. Na drugi dzień, sąsiad mówi, że jak był zimny to miał niskie obroty i trochę szarpał, ale jak się rozgrzał to jeździł jak nigdy wcześniej. Szukam dalej - myślę: nie włącza się automatyczne ssanie, według ETKi jest to czerwony czujnik z przodu silnika, wymieniłem - ssanie zaczęło działać, tylko w okolicach bagnetu pojawił się olej (bagnet był nieszczelny, więc wyciek zignorowałem). Dzisiaj sąsiad nie wyjechał, bo mówi, że wczoraj ledwo co dojechał do domu. Dzisiaj zacząłem dokładne oględziny i w końcu dochodzimy do sedna Zdjąłem obudowę filtra powietrza z gaźnika, a stamtąd wylał się olej, nie troszkę, tylko dużo (na oko ze 3 setki), z odmy leci jak z pompy strażackiej. Sprawdzam bagnet, a w silniku oleju na pół miarki (nie między minimum i maksimum) tylko w połowie całej miarki.
Teraz pytanie: czy tyle benzyny mogło się dostać do oleju przez to, że sąsiad nie dogrzewał silnika (do pracy ma 3 km) i w zasadzie całą drogę do pracy jechał na ssaniu?
Uprzedzając odpowiedzi: w oleju jest na pewno benzyna, płynu chłodzącego ani nie ubywa ani nie przybywa, nie jest tłusty, ze zbiorniczka nie lecą bąbelki, głowica i uszczelka pod nią są ok, ciśnienie sprężania również.
Sprawdziłem membranki przy układzie wzbogacania są całe, membrana pompy paliwa też w porządku.
Jakieś inne sugestie?
Przepraszam za zawiłość wypowiedzi.
Teraz pytanie: czy tyle benzyny mogło się dostać do oleju przez to, że sąsiad nie dogrzewał silnika (do pracy ma 3 km) i w zasadzie całą drogę do pracy jechał na ssaniu?
Uprzedzając odpowiedzi: w oleju jest na pewno benzyna, płynu chłodzącego ani nie ubywa ani nie przybywa, nie jest tłusty, ze zbiorniczka nie lecą bąbelki, głowica i uszczelka pod nią są ok, ciśnienie sprężania również.
Sprawdziłem membranki przy układzie wzbogacania są całe, membrana pompy paliwa też w porządku.
Jakieś inne sugestie?
Przepraszam za zawiłość wypowiedzi.