Forum.VWGolf.pl

Witam.
Posiadam VW Golfa IV 1,6 SR 101 KM rocznik 98. Przestałem się nim cieszyć, ostatnio ujawniła się usterka ( z resztą kolejna) po odpaleniu obojętnie czy zimny czy ciepły, gdy dojdzie do zadławienia np, podczas parkowania, cofania lub ruszania, to jest problem z odpaleniem. Rozrusznik normalnie kręci , słychać pompkę jak podaje paliwo, nie zalewa się , po prostu nie odpala. Jest to denerwujące bo samochodem tym jeździ moja żona i bardzo się do niego zraziła szczególnie jak stała na skrzyżowaniu i nie umiejętnie ruszyła , to już nie mogła go odpalić. Kupa nerwów.
Wycieczki do mechaników nic nie dały, ani reset , ani wymiana świec , ani wymiana filtra paliwa, mechanicy są bez radni, nie znają przyczyny zachowania samochodu. Zachowanie pojazdu jest cały czas takie same , po zadławieniu co było robione u mechaników, nie chciał już odpalić. Co ciekawe jak się odczeka 10 - 15 minut , to normalnie odpali , zaznaczam nie można go tylko uruchomić jak zostanie zadławiony silnik.
Śledzę wasze forum od dłuższego czasu, i nie mogę znaleźć tematu o podobnej problematyce.
Proszę o podpowiedzi, pozdrawiam.

Jeśli go zdławisz i zgaśnie to spróbuj wyjąć i wsadzić jeszcze raz kluczyk...

Jazz_Blue robiłem tak, i nic.

a co ma pomóc wyjęcie i włożenie kluczyka ?




______________
proxy server net

Dzwoniłem do mechanika, w dalszym ciągu nie może znaleźć przyczyny tej awarii.Ujawnił jeszcze nie szczelną odmę i powiedział że są zbyt duże przedmuchy z silnika, nie rozumiem o co tu chodzi ? ?

bulszitt pisze:Ujawnił jeszcze nie szczelną odmę i powiedział że są zbyt duże przedmuchy z silnika, nie rozumiem o co tu chodzi ? ?

Pewnie ta cienka rurka od odmy, która nie jest za trwała, może sam ją uszkodził "grzebiąc" a koszty chce przenieść na Ciebie... Wariowały Ci obroty?

Z obrotami było wszystko w porządku, na rurce od odmy pojawiły sie jakieś plamy od oleju{chyba}. Wcześniej nie było. Jutro walka dalej.

Dzisiaj go odebrałem , sytuacja jest następująca jest pęknięta ta mała rurka od odmy i tam był wyciek oleju , ponadto w środku jest taki mały grzybek przed przepustnicą , (który działa na zasadzie zastawki w sercu) i jego to już nie ma wyrobił się i nie spełnia swojej funkcji. Następowało zaleganie oparów oleju i spalin i po zadławieniu nie odpalał a po odczekaniu 10 min gdy z odmy wyleciały gazy można było odpalić. Teraz jest problem z kupnem tej odmy w sklepie na zamówienie i tylko w serwisie 180 zeta na allegro są ale tylko od TDI i innych VW . Szukałem na szrotowiskach ale nie mają. Przyjdzie mi wybulić trochę kasy.