Forum.VWGolf.pl

Witam.
Jak samochód stoi i jest zimny, to odpala od razu, ale po przejechaniu ok. 10km, gdy silnik się już dobrze nagrzeje zaczynają falować obroty od 500-2000, sinusoidalnie co sekundę skok, po chwili gaśnie na światłach, trzeba go trzymać na gazie, aż w końcu gaśnie nawet na obrotach i nie da rady go odpalić puki nie przestygnie.
Jeszcze 2 tygodnie temu jechałem nim taki odcinek i nic się nie działo, chodził dobrze, ale ostatnio ojcu umyślało się sprawdzić olej, a że źle sprawdził to wlał mi na 5-7mm ponad maksimum, i właśnie po tym mi zgasł pierwszy raz, wyrzucił trochę oleju korkiem, bagnetem i oringiem koło aparatu zapłonowego.
Upuściłem oleju do normy, ale nie pomogło.
Co mogło się stać?
Dodam, że zawsze falowały w nim obroty, ale minimalnie wskazówka tylko drgnęła.

kolego jak miałeś za dużo oleju to mogło ci wy walić uszczelniacze na zaworach a czy teraz po tym ubywa ci oleju czy trzyma stan???

Po spuszczeniu oleju zrobiłem nim ok. 20km, więc nie jestem w stanie stwierdzić. Dokładnie zaznaczę ile jest i zrobię jutro ze 100km. Przez uszczelniacze by tak szalał silnik na ciepło?

może tak szaleć bo jak masz uszczelniacze wywalone to olej dostaje się do komory spalania i zarzuca świecę olejem i pupa się w tedy robi

Sokol9185 pisze:może tak szaleć bo jak masz uszczelniacze wywalone to olej dostaje się do komory spalania i zarzuca świecę olejem i pupa się w tedy robi

co ty wypisujesz takie głupoty żeby zażucać świece olejem to musiał by go brać takie ilosci że dymił by jak parowóz,przyczyna prawdopodobnie tkwi we wtrysu,16v mech wtrysk to wyczulony silnik,lub sonda ona nie pracuje na zimnym silniku.

Właśnie tak myślałem że sonda, bo by pasowało do opisu, ale w KR podobno jej nie ma...
Jak sprawdzić wtryski? Rozgrzać aż nie będzie chciał gadać i wykręcić wtrysk?
Jutro sprawdzę dokładnie co z olejem, ale raczej kopci na biało, jak to już w zimę jest.

Jeszcze jedno spostrzeżenie - w grudniu na trasie miałem spalanie 9,3-9,4, teraz przy mrozach na krótkich odcinkach było 9,6-9,8, a wczoraj mi spadło do 9,0. Dźwięk się nie zmienił, wiec wszystkie gary raczej palą.
Byłem holowany, ale tylko ok. 3 km, więc spalania by mi nie zaniżyło raczej.

fakt pomyłka kr nie ma sądy,pl ma sąde ale sprawdz dolot czy jest szczelny czy luftwaga chodzi płynnie w przepływce,

Dopóki wskazówka temperatury nie dojdzie na środek samochód chodzi ładnie, tylko leciutkie wahania obrotów, ale chyba od któregoś czujnika bo z dolotem wszystko wygląda ok. Dopiero od temperatury wygląda to tak, że obrotomierz pływa między 2000 a 500 obrotów, a za jakiś czas kaput i nie pali choćbym kręcił minutę.

zawór powietrza dodatkowego, regulator termiczny ( potrzebny manometr do sprawdzenia ciśnienia ciepłego i zimnego) wygląda jakby ciepłe ciśnienie leciało na łeb ...

Wyjąłem dzisiaj filtr powietrza, i był zalany lodem z olejem. Odma była zamarznięta, niedrożna praktycznie wcale. Wyczyściłem wszystko, złożyłem, jakoś oczyściłem filtr i teraz już chyba wszystko w porządku, nie gasł mi jak był ciepły. Do tego pokręciłem śrubką z boku przepustnicy, zszedł z obrotów na 1000 (zawsze miał 1100) i o dziwo zaczął równo pracować, a spalanie spadło do 8,3 na ciepłym silniku. Może komuś to pomoże

Dzięki wszystkim za podpowiedzi na szczęście udało się go naprawić bez kosztów.

Jednak się przeliczyłem, w nocy jechałem dłuższą trasę i znów zaczął głupieć, tutaj filmik:
http://www.youtube.com/watch?v=-QUVyFyRc90

sprawdź silniczek krokowy w KE-MOTRONICu jest przecież....

Jak go sprawdzić?
Jestem informatykiem, więc nie znam się za dużo na mechanice...

możesz go wyciągnąć i przemyć w benzynie ekstrakcyjnej albo jakies wd 40, wysuszyć i wsadzić z powrotem. Czasami same styki na wtyczce zaśniedzieją i świruje.