Forum.VWGolf.pl

Cześć,
mam następujący problem - po długim czasie nieużywania benzyny w aucie (samochód chodził na gazie) od kilku dni usiłuje uruchomić samochód do jazdy na benzynie. Udało się doprowadzić do sytuacji, w której silnik odpala i na wolnych obrotach chodzi ładnie i równo. Problem jest przy dodaniu gazu - po wkręceniu się na max 1200-1300rpm, silnik na ułamek sekundy przerywa i przygasa, a obroty spadają do 900. Po przygaśnięciu znowu idą w górę do 1200-1300, po czym przygasają i tak w kółko.

Silnik 2E z Golfa3, 2.0 8V, Digifant
- pompy obie (tj. ta w baku i ta w progu) bzyczą i działają
- ciśnienie paliwa na wyjściu z filtra paliwa w progu (silnik wyłączony, zmierzone na samym zapłonie) - 3 bary
- nieszczelności w dolocie raczej nie widać
- po przełączeniu na gaz, auto chodzi bez problemu i wkręca się normalnie na obroty

Powoli kończą mi się pomysły Co mogę jeszcze sprawdzić?
- ciśnienie paliwa na wejściu do listwy wtryskowej (wykluczy przytkane przewody metalowe)
- strumień rozpylany przez poszczególne wtryskiwacze (słoiczek, 12V na poszczególne wtryskiwacze i patrzeć czy równo rozpylają)

Jakieś inne pomysły? sugestie? Sezon lada moment rozpocznie się na dobre, a fura rozgrzebana stoi w garażu

wtryski do czyszczenia dolej coś do wtrysków czyszczenia wlej do baku

Niema pewności ale przy brudnych wtryskach to na wolnych też raczej by szarpał, wlać do baku coś możesz ale z kolei niewiele to da jeśli wtryski są rzeczywiście mocno brudne. Więc jeśli nie pomoże tp sprawdź najpierw to co jest szczególnie awaryjne w tym silniku: przepływomierz, TPS, regulator ciśnienia paliwa. Starczy miernik uniwersalny za parę złotych opisy znajdziesz na forum. Możesz na wszelki wypadek wymienić filtr paliwa przy pompie ciśnieniowej. Jeśli mierzyłeś ciśnienie na wyjściu pompy bezpośrednio, bez używania trójnika, to 3 bary niby jest normą, ale zdrowe pompy dają więcej, no i dobre ciśnienie nie oznacza dobrej wydajności. Lepiej użyj trójnika i mierz w warunkach dynamicznych na chodzącym silniku gazując go mocno , wpinaj się w waż wtryskiwacza rozruchowego jeśli go masz w tym 2E, powinno być 2.5 bara.

Przepływomierz wymieniony (poprzedni zabił strzał w dolot), mechanicznie jest sprawny, wybadam go jeszcze multimetrem. O TPSie nawet nie pomyślałem więc dzięki za podpowiedź. No i na patent z wykorzystaniem rurki od wtryskiwacza rozruchowego też bym nie wpadł.

Jakiegoś specyfiku od czyszczenia układu wlać nie zaszkodzi, aczkolwiek cudów po tym bym raczej nie oczekiwał.

Tak czy owak, dzięki za sugestie, posprawdzam i dam znać czy problem udało się namierzyć.

Sprawdziłem przepustnicę - wartości idealnie pokrywające się z podanymi w tym temacie http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=276488" onclick="window.open(this.href);return false; (płynnie od 0.8V do 4.5V)

Zabrałem się za mierzenie przepływomierza, w książce Volkswagen Golf i Vento wyd. WKŁ znalazłem takie info:
"Rezystancja między zaciskami 2 i 3: rezystancja zmienna w sposób ciągły (zależna od położenia przepustnicy)"
Czy zmienna w sposób ciągły oznacza stale rosnąca? Bo u mnie wygląda to tak, że na starcie rezystancja wynosi 0,55 kOhm, do pewnego momentu rośnie (pod koniec dość gwałtownie) do ok 2.5 kOhm, po czym powoli wraca do 0.45 kOhm przy pełnym wychyleniu klapki. Zachowanie dość dziwne, ale sprawdziłem starą przepływkę i zachowuje się podobnie. Czy ty normalne czy przepływomierz jest kaput?

Po odpaleniu bez podpiętej przepływki, silnik odpala, po czym gaśnie po jakichś 3 sekundach chodzenia na wolnych obrotach.

EDIT:
Chciałem dla testu odpalić z podpiętym przepływomierzem i zdjąć go podczas pracy silnika... silnik wkręca się aż miło.

WTF. Nie mam pojęcia co się wydarzyło... zaśniedziałe styki przepływomierza?

EDIT2:
No nie jest tak kolorowo jak myślałem - podczas przejażdżki na stacje i z powrotem silnik zaczął przerywać. Jutro mierzenie ciśnienia na listwie wtryskowej.

Przepływomierz ma opór jak potrzeba, prostsza metoda to sprawdzenie napięcia na jego kablu sygnałowym, na włączonym zapłonie, z podpięta wtyczką (dostęp do kabla jest wtedy po odciągnięciu osłonki gumowej wtyczki.) W miarę odchylania klapki napięcie ma płynnie rosnąć od 0.24 do ok 4.8 V. Jeśli klapka nie ociera o ścianki i napięcie rośnie płynnie to przepływka jest ok. Mocno wątpię w winę wtryskiwaczy w tym wypadku - niema tak żeby wtryskiwacz raz działał ok a raz nie. Dlatego myśl raczej o układzie zapłonowym - ucieczki iskier w brudnej lub zużytej kopułce świece kable brak masy na sterowniku silnika tego typu sprawy.

Cały układ zapłonowy stosunkowo niedawno był wymieniany (kable, świece, kopułka, palec) więc byłoby to nieco dziwne - no i fakt, że problemy nie występują na gazie też mi jakoś nie pasuje do tej teorii. Prędzej te gubienie masy na sterowniku wydaje się prawdopodobne... Trzeba bedzie trochę pobiegać z miernikiem

Co do przepływki - O ile dobrze rozumiem (na podstawie http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... c3e1b.html" onclick="window.open(this.href);return false;) to sygnał mierzę na PINie nr 2?

A ciśnienie na listwie zmierzyć nie zaszkodzi tak czy siak.

ciśnienie też na listwie możesz zmierzyć bardzo ważna rzecz

Ciśnienie ok, przepływomierz ok, ale mimo to zagadka rozwiązana

Owszem TPS jest sprawny, ale akurat kabel sygnałowy między przepustnicą a ECU już niekoniecznie - no i bidulek gubił sygnał.
Dzięki serdeczne Paweł Marek za nakierowanie na źródło problemu oraz pozostałym, którzy starali się pomóc. Dzisiaj piję wasze zdrowie

Pewnie kabel się uszkodził tam gdzie miał podłączenie do komputerka LPG? W każdym razie gratuluję rozwiązania problemu, jak z tego przykładu widać miejsc gdzie taka banalna usterka może wystąpić jest setki, ale jednak trzeba szukać a nie zakładać od razu czegoś poważnego

Instalacja LPG to I generacja z BLOSem, więc komputerków żadnych tam nie ma. Kabel uwalony gdzieś blisko wtyczki przy przepustnicy - w zależności jak go wygiąłem to albo ładnie się wkręcał, albo zdychał po dodaniu gazu.