Lu4Ke pisze:coraz lepsze te przebiegi
, 8 lat temu wszystkie mialy 150tys, teraz tez tyle samo maja, no ale co niektorzy to juz jada po bandzie po calosci...
najlepsze jest to ze handlarz pokaze papier na wiarygodnosc i kazdy w to wierzy
papier / ksiazke serwisowa jest latwiej podrobic niz licznik przekrecic,
a ilez jezdzisz na tym wstecznym ze ci to przeszkadza? hehe
Wiesz auto krajowe z ciekawości sprawdzalem w serwisie książkę wszystko się zgadza pieczątki i zapisy też, poza tym na "podwórku dziadka" stało punto w opcji jakiej dotąd nie widziałem w ocynku z przebiegiem 65tys. i cinquocento czy jak to sie pisze z przebiegiem też niecałe 100. Na handlarza nie wyglądał chociaż kto wie tyle o tym.
Rozumiem że wychodzisz z założenia - widzę żę coś jest nie tak z autem ale działa to będę jeżdził nim aż się nie sp*****li nie nie ja nie z tych
amatorek pisze:Jak na zimnym "kopci"czyli para i jeszcze w obecnej temperaturze to normalne.
Gorzej jakby tak było na ciepłym silniku,
Kiedy "kopci"? na ciepłym czy zimnym ?
na ciepłym ale tak jak mówię sporadycznie
Lu4Ke pisze: 8 lat temu wszystkie mialy 150tys, teraz tez tyle samo maja,
chyba że auto z ASO krajowego,Niemiec kupuje auto żeby jeżdzić ,Polak kupuje auto żeby się pokazać że go na nie stać a jeżdzi rowerem (chociaż teraz
to się zmienia ,jest w końcu 500 +)[/quote]
nie bądźmy przewrażliwieni zdarzają się tzw. "strzały" że rzeczywiście auto ma tyle ile ma na liczniku pozatym kto by kręcił auto warte 5-7 tys i załatwiał książki
dla mnie to paranoja i smieszy mnie to jak nie wiem, owszem natrafiłem na bmw czy audi które kupowałem warte 60k i tam rzeczywiście było nagrzebane bo handlarz chciał zarobić i jednym słowem sprzedać