Post
autor: Malyldz » śr sie 03, 2011 22:55
Witam. Jestem po wymianie tulei tylnej belki w Golfie Mk3 Kombi, po dwie tuleje na stronę. Poniżej opis jak to zrobiłem pomijając oczywiste jak odkręcenie kół czynności:
- z lewej strony odkręciłem całą łapę od nadwozia żeby mieć lepszy dostęp do korektora którego nie mogłem odkręcić przez skorodowane śruby, korektor odciąłem od łapy kątówką a później przyspawałem, nie wiem jak można wyjąć śrubę mocującą belkę do łapy nie demontując korektora.
- z prawej strony odkręciłem tylko śrubę mocującą belkę do łapy (wspornika)
- oczywiście odkręciłem przewody hamulcowe od korektora i odłączyłem przewody od ABS'u (wtyczki pod kanapą), nie odłączałem linek od hamulca ręcznego!!
- Tuleje zewnętrzne usunąłem metodą siłową ale z głową, w tuleje włożyłem śrubę i wyrwałem zużytą gumę, wtedy za pomocą brzeszczotu naciąłem metalową cześć tulei w dwóch miejscach po czym bez problemu ją wyciągnąłem. Tuleje wewnętrzne wybiłem młotkiem za pomocą przecinaka.
- Papierem ściernym wyczyściłem gniazdo tulei i przymierzyłem do niego tuleje, w miejscach gdzie było bardzo ciasno zeszlifowałem trochę materiału, następnie nasmarowałem i za pośrednictwem starej wybitej tulei (dokładnie zewnętrznej metalowej części) wbiłem młotkiem nowe tuleje uważając żeby równo wchodziła.
Myślę że metoda dość prosta (nie licząc spawania ale u mnie nie szło odkręcić śrub mocujących korektor bo się wyrabiały), efekt wg mnie profesjonalny, wszystkie śruby dokręcone odpowiednim momentem łącznie ze śrubami kół. Golfik przestał myszkować. Pozostało się cieszyć jazdą i zaoszczędzoną gotówką.