Kupujemy sterownik (polecam Stig) i zabieramy się do pracy (sorry za fotki, robione telefonem)
Uwaga: najlepiej wcześniej odłączyć akumulator!
1. Najpierw rozbieramy boczek drzwi kierowcy:
przy uchwycie ten plastik od środka trzeba podwadzić śrubokrętem
2. Po zdjęciu osłony należy odwinąć wiązkę kabli tak jak na zdjęciu i odnaleźć kable 0.75mm: żółto-niebieski, zielono-czerwony. Następnie usunąć z nich osłonę drutu tak aby nie rozcinać kabli (polecam do tego nóż do tapet). W moim sterowniku kabel biały odpowiada za zamknięcie zamka, więc lutujemy go z żółto-niebieskim kabelkiem z drzwi, a kabel biało-czarny (odpowiada za otwarcie) z zielono-czerwonym kabelkiem z drzwi.
UWAGA: jeżeli mamy moduł komfortu w naszym aucie i sterownik jest wyposażony w dodatkowy kabel od domykania e. szyb i szyberdachu (w moim sterowniku jest to kabelek zielony) to lutujemy go razem z żółto-niebieskim kablem z drzwi, tym co łączyliśmy z sygnałem zamykania drzwi ze sterownika.
3. Następnie łapiemy masę i +
Odkręcamy osłonę która jest nad nogami kierowcy i widzimy tam coś takiego:
Kabelki żółty, żółto-czarny, czarny ze sterownika skręcamy razem, lutujemy i przykręcamy do kawałka blachy który znajdziemy pod kierownica w kokpicie, czyli łapiemy masę, natomiast kabelek czerwony to +12V i jego przykręcamy do środkowej śrubki tak jak na zdjęciu. Dobrze dla pewności miernikiem sprawdzić gdzie mamy stałe 12V. Zaznaczam że ja tak sobie zrobiłem, możecie wg uznania łapać prąd np. z zapalniczki.
4. Pozostało nam podłączyć kabelki ze sterownika pod kierunkowskazy, aby po zablokowaniu drzwi ładnie nam to zasygnalizowały.
Od sterownika wychodzą dwa brązowe kabelki, jeden to kierunek prawy a drugi to lewy.
Zdejmujemy osłonę która jest między kierownicą a zegarami i po lewej stronie mamy fioletowo-czarną kostkę. Wypinamy ją i do czarno-białego kabelka mocujemy jeden brązowy, a do czarno-zielonego drugi brązowy kabelek ze sterownika.
UWAGA: jeżeli od sterownia wychodzi jeden brązowy kabelek wtedy trzeba go podłączyć do jednego z wymienionych wyżej kabli z kostki następnie zrobić połączenie krótkim kabelkiem do drugiego kabla z kostki, ale z zastosowaniem diody prostowniczej, po to aby przy włączeniu kierunku prawego nie zaświeciły się oba na raz (dioda przepuszcza prąd tylko w jednym kierunku).
Pozostaje nam tylko zabezpieczyć kable: pomarańczowy ,pomarańczowo-czarny ze sterownika, gdyż one do niczego nie służą.
Można wykorzystać kable różowy jako wolny kanał np. do otwierania wlewu paliwa z pilota.
Składamy wszystko w całość i cieszymy się ze zdalnego sterowania
