1- zasilanie na gaźnik
2- zasilanie z pompki
3- powrót taki niebieski wężyk
a ten co w chodził do pierdka z boku (biały) był podłączony do "pochłaniacza bąbelków" zatkaj i z bani, ja tak mam i wszystko śmiga bez problemu
to że dusi może by spowodowane tym że masz źle wyregulowane skład mieszanki albo oring na śrubie regulacji mieszanki uszkodzony.
u mnie też tak się działo i czym więcej dłubałem tym gorzej było, aż w końcu na szybko poskładałem gaźnik bo potrzebowałem samochód i od tamtej pory mam spokój.
Ja mam weberka w standardzie nic nie zmieniane nie polerowane tylko całą górę założyłem od tego z mechanicznie sterowaną drugą przepustnicą a to z tego względu że jest minimalnie niższa i lepiej dorobić kryzę pod dolot powietrza (fotka jak to wygląda 15 lub 16 strona)