Golf IV - wycieraczki

xblazej85x · Post autor: **xblazej85x** » śr sty 23, 2013 22:10

Panowie uderzanie młotkiem w sworzeń mechanizmu to nie jest dobry pomysł, tym bardziej jak ktoś wykręcił nakrętki.
Jeśli mogę coś zasugerować to polecam popuścić nakrętkę, zaaplikować coś w stylu WD-40, a następnie kleszczami nastawnymi chwycić za dół wycieraczki oraz nakrętkę "która trzyma się na jednym, dwóch gwintach" i ściskając je macie "ściągacz" bez uszkodzenia nakrętki, plastiku, gwintu i innych. Oczywiście żeby to zrobić trzeba zatrzymać wycieraczki w pionie.
Natomiast najbardziej dało mi w kość podszybie "zima to nie jest dobra pora na rozbierani" niestety, ale jak mus to mus.
Pozdrawiam

MarianSŁW · Post autor: **MarianSŁW** » pt kwie 19, 2013 19:18

Koledzy jaka może być przyczyna tego że wycieraczki nie chcą sie wyłączyć tylko chodzą cały czas?
Dopiero po wyłączeniu zapłonu sie wyłączają. Przy ponownym włączeniu i wyłączeniu wycieraczek pracują cały czas.

steniu4 · Post autor: **steniu4** » pt kwie 19, 2013 21:19

Zajrzyj do przekaźnika. Od tego powinieneś zacząć właściwie...

dżedal · Post autor: **dżedal** » pt kwie 19, 2013 22:26

może manetka od wycieraczek jest walnięta ?

MarianSŁW · Post autor: **MarianSŁW** » sob kwie 20, 2013 21:09

Zamówiłem już przekaźnik. Zobaczymy czy wymiana na nowy pomoże...

kumpelxx · Post autor: **kumpelxx** » ndz maja 12, 2013 11:16

greg, wielkie dzieki za porade.Miałem własnie wolno dzialajace wycieraczki ale dzieki twojej fotoporadzie juz dzialaja jak szalone

SObolxx · Post autor: **SObolxx** » ndz cze 09, 2013 10:34

Witam. A ja mam (chyba) trochę inny problem. Jechałem rano golfem, chciałem włączyć wycieraczki a one się troszkę podniosły i stanęły i juz się nie dały włączyć. Po przyjechaniu na miejsce powyciagalem wszystkie bezpieczniki i posprawdzałem, ale wszystkie były dobre. Po tej operacji wycieraczki zaczęły działać. Gdy wracałem z Oleśnicy to w Strzelcach opolskich podczas deszczu znowu się nie dały włączyć i musiałem bez wycieraczek jechać. Co to może być? Dodam, że chodziły normalnie, bez żadnych zaciec w połowie i bez znaków zatartego silniczka. Jakieś pomysły?
Dzisiaj po południu jak jechałem golfiną to wycieraczki znowu działają bez problemu (ciekawe jak długo). WTF?

steniu4 · Post autor: **steniu4** » ndz cze 09, 2013 20:53

SObolxx pisze:Dodam, że chodziły normalnie, bez żadnych zaciec w połowie i bez znaków zatartego silniczka. Jakieś pomysły?

Szukaj na stykach... Brak masy, albo padł przełącznik od wycieraczek. Zdejmij i sprawdź miernikiem czy łączy jak należy...

wesol · Post autor: **wesol** » pn cze 10, 2013 06:16

kiedy smarowales mechanizm wycieraczek oraz kiedy zagladales do silniczka tych wycieraczek??

SObolxx · Post autor: **SObolxx** » wt cze 11, 2013 20:55

Mam zdjąć manetkę, tak? Czy sprawdzić czy dochodzi prąd do silniczka?

Nie smarowałem oraz nie zaglądałem bo nie było takiej potrzeby. Wątpię, że to by było problemem bo wycieraczki dawały by jakieś oznaki "braku smarowania", a one jak już działają to działają normalnie. Wczoraj na trasie 400km i w deszczu działały cały czas bez problemu, a przed chwilą byłem samochód przestawić i nie działają (rano działały).
Pacjent to Golf IV 2003r HB.
Czy VAG wykazałby jakieś błędy dotyczące wycieraczek?

steniu4 · Post autor: **steniu4** » wt cze 11, 2013 21:34

SObolxx pisze:Mam zdjąć manetkę, tak? Czy sprawdzić czy dochodzi prąd do silniczka?

Najpierw prądy na złączu przy silniczku... (najmniej roboty)
Jak nie, dochodzą po kolei szukasz gdzie z ginęły...

SObolxx pisze:Nie smarowałem oraz nie zaglądałem bo nie było takiej potrzeby. Wątpię, że to by było problemem

też tak myślę, ale różnie bywa...

SObolxx pisze:Czy VAG wykazałby jakieś błędy dotyczące wycieraczek?

Eeee nie... Za głupie urządzenie...

Jak trasa 400km w deszczu i działały, a potem nie, to obstawiam moją pierwszą wypowiedź 3 posty wyżej... Masa lub manetka

SObolxx · Post autor: **SObolxx** » wt cze 11, 2013 23:05

Tylko czekałem kiedy po trasie się stracą, ale na szczęście działały do końca

Ok, będę sprawdzał. A czy przekaźnik może mieć z tym coś wspólnego?
Dzięki za odpowiedzi.

steniu4 · Post autor: **steniu4** » śr cze 12, 2013 22:44

SObolxx pisze:A czy przekaźnik może mieć z tym coś wspólnego?

Oczywiście miły Panie!!
Tylko ciężko go będzie sprawdzić jeśli psoci od czasu do czasu...
Nie wiem, nie pamiętam jak z jego obudową ale spróbuj go otworzyć i ocenić (przegrzanie, zimne luty itp.)
Albo skubnij na szrocie za grosze i po prostu podmień jak masz możliwość...

iigAlisArr · Post autor: **iigAlisArr** » czw cze 13, 2013 10:45

steniu4 pisze:skubnij na szrocie za grosze i po prostu podmień

Polecam tę opcję, bo mój (od czego innego) po rozebraniu wyglądał jak nowy - zero oznak zużycia - a szwankował, zmieniłem na inny używany i zaczęło działać.