
U mnie przesmarowanie tylko od dołu nic nie pomogło. Z racji że przez dmuchawę wlało się do auta dobre paręnaście litrów wody. Dlatego polecam to rozłożyć i od razu wyczyścić. Nie wiem czy ten sposób jest dobry ale mnie się udało zrobić to w ten sposób, choć trzeba być ostrożnym.
Po wyjęciu całego modułu dmuchawy z auta, wyjmujemy silnik z wentylatorem z plastikowej obudowy. Są tam 3 gumowe kliny które należy wcisnąć do środka i potem wyszarpnąć stamtąd silnik. Oczywiście nie szarpiemy na pałę, żeby nic nie urwać. W środku silnik jest podpięty do obudowy dwoma kabelkami, zapamiętujemy który gdzie (u mnie zielony był zaznaczony) i mamy zdjęte.
Teraz kombinerkami nie za mocno zdejmujemy metalowy pierścień który blokuje od góry plastikowy wentylator na osi silnika. I teraz jeśli ktoś ma jakąś super olejarkę i 6 zmysł to może próbować na ślepo naoliwić górne łożysko w silniku (pod wentylatorem).
Jeżeli nie to przechodzimy do najgorszej części zabawy, trzeba zsunąć wentylator z osi silniczka, niestety zsuwa się on tylko w teorii, ja musiałem kilkukrotnie uderzać w oś od góry młotkiem, trzymając tylko z wentylator, by silnik wyskoczył w dół. Po raz kolejny nie robimy tego na pałę, żeby nie zniszczyć sobie silniczka o co wcale nie jest tak trudno bo jest to kilku elementowa konstrukcja metalowo-plastikowa.
Teraz możemy już na spokojnie przeczyści sobie cały silniczek jak i wentylator, z wszelakiego syfu zebranego na nim przez lata i dokładnie na nowo naoliwić.
Składamy jak można się spodziewać w odwrotnej kolejności, wentylator na oś silniczka, metalowy pierścień na wentylator i silniczek do obudowy.
Gotowe, u mnie pomogło na tyle, że z dmuchawy która na 1 nie działała, a na 2 zagłuszała sygnały karetek, mam dmuchawę która na 1 jest niesłyszalna (ale działa) a na 3 słychać tylko szum powietrza, które chce Cię wydmuchać z samochodu.