[MK4] cieknace spryskiwacze reflektorów - porada

Gotowe opisy różnych podzespołów aut, także nasze porady.

Moderatorzy: Moderatorzy, VIP

flavio1976
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 151
Rejestracja: ndz kwie 05, 2009 00:17
Lokalizacja: Częstochowa

[MK4] cieknace spryskiwacze reflektorów - porada

Post autor: flavio1976 » pn lis 19, 2012 19:33

thomas1919, podpowiedz mi kolego ,jak rozebrać na czynniki pierwsze tą pompkę???podaj link z ruskiej strony gdzie znalazłeś tą fotkę to może jakoś poradzę,bo po wejściu na ruskie forum idzie zwariować ;)dzięki za odpowiedź.



Awatar użytkownika
thomas1919
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 207
Rejestracja: sob cze 16, 2007 15:57
Lokalizacja: Zawiercie woj. śląskie
Kontakt:

Re: [MK4] cieknace spryskiwacze reflektorów - porada

Post autor: thomas1919 » ndz gru 16, 2012 11:55

flavio1976 pisze:thomas1919, podpowiedz mi kolego ,jak rozebrać na czynniki pierwsze tą pompkę???podaj link z ruskiej strony gdzie znalazłeś tą fotkę to może jakoś poradzę,bo po wejściu na ruskie forum idzie zwariować ;)dzięki za odpowiedź.

http://vwts.ru/forum/77412.html

Tłumaczenie z RU na PL http://translate.google.co.uk/translate ... 77412.html



flavio1976
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 151
Rejestracja: ndz kwie 05, 2009 00:17
Lokalizacja: Częstochowa

[MK4] cieknace spryskiwacze reflektorów - porada

Post autor: flavio1976 » pn gru 17, 2012 12:18

dzięki koleżko,widzę że bez destrukcji się nie obejdzie ;)



H4NNIB4L
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 46
Rejestracja: wt wrz 11, 2012 20:04

Re: [MK4] cieknace spryskiwacze reflektorów - porada

Post autor: H4NNIB4L » pn maja 13, 2013 21:39

Właśnie mi pękł ten ząbek, da się to jakoś wymienić, czy trzeba z pompką?;>



flavio1976
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 151
Rejestracja: ndz kwie 05, 2009 00:17
Lokalizacja: Częstochowa

[MK4] cieknace spryskiwacze reflektorów - porada

Post autor: flavio1976 » wt maja 14, 2013 09:25

raczej z pompką-chyba,że wkleisz (może na silikon)-żeby taniej było :pub:



H4NNIB4L
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 46
Rejestracja: wt wrz 11, 2012 20:04

Re: [MK4] cieknace spryskiwacze reflektorów - porada

Post autor: H4NNIB4L » wt maja 14, 2013 21:34

A gdybym kupił popsutą i wymienił tylko ten element, da się tak?



flavio1976
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 151
Rejestracja: ndz kwie 05, 2009 00:17
Lokalizacja: Częstochowa

[MK4] cieknace spryskiwacze reflektorów - porada

Post autor: flavio1976 » śr maja 15, 2013 09:15

kilka postów wyżej masz poradę jak rozebrać(pełna destrukcja)zobacz,oceń,przekalkuluj i działaj,jeżeli ten ząbek do końca ci się nie odłamał ściągnij ta "trytytką"(plastikową opaską) i po problemie,ja tak zrobiłem i hula :satan:



nuq
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 25
Rejestracja: sob wrz 01, 2012 18:35

[MK4] cieknace spryskiwacze reflektorów - porada

Post autor: nuq » pt cze 21, 2013 18:37

Bardzo proszę o pomoc, potrzebuje numer tej części...

Obrazek



Awatar użytkownika
miki_k93
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 369
Rejestracja: ndz wrz 15, 2013 18:24
Lokalizacja: Chodzież

[MK4] cieknace spryskiwacze reflektorów - porada

Post autor: miki_k93 » sob mar 01, 2014 17:57

Sorry, że odświeżam dosyć stary temat, jednak odkryłem u siebie wyciek w okolicy lampy od strony kierowcy. Czy jest możliwość dostania się do pompki bez zdejmowania zderzaka poprzez komorę silnika lub od spodu auta?
Tak wygląda sytuacja, widać, że jest tam mokro.
[youtube][/youtube]
Obrazek
Tyle wyciekło przez 24 godziny:
Obrazek


Mój GTI:
Obrazek

Awatar użytkownika
rafalvfr
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 43
Rejestracja: pt sty 26, 2007 15:27
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

[MK4] cieknace spryskiwacze reflektorów - porada

Post autor: rafalvfr » śr paź 01, 2014 10:49

Witam
Dorzucę coś od siebie. Rozbierałem swoje spryskiwacze już 4 razy i nie zgadzam się z opinią, że winę za wyciek ponoszą oringi uszczelniające dwie połówki spryskiwacza.
Przede wszystkim, choć na pewno zależy od zdolności manualnych to pisanie, że rozebranie spryskiwacza to jego podważenie to mit. Ja naciąłem delikatnie obudowę osłabiając ją do tego stopnia, że z trudem ale otwarcie było w końcu możliwe. Tak naprawdę to znalazłem gdzieś fotoporadę. Była rzetelna i spójna. Nie mówiła o opowieściach snutych z dziada pradziada.
Owszem oringi mogą być jak wszystko przyczyną nieszczelności. U mnie problem tkwił dalej - w manszetach które są w metalowych cylindrach. Oczywiście oringi zmieniłem ale efekt był taki, że po raz kolejny musiałem zdjąć zderzak i znów grzebać. Samych manszet nie udało mi się kupić. Mieszkam w Poznaniu. Jest możliwość dorobienia - cena ok 50 zł sztuka.
Co dalej. Na razie w ramach testu kupiłem oring - jakieś rzekomo twarde za 7,20 zł sztuka i zastąpiłem nimi manszety. Manszeta ma tę cechę, że dodatkowo pod ciśnieniem jej szczelność wzrasta, jest bardziej elastyczna co znów przekłada się na opór jaki stawia w metalowym cylindrze. Początkowo w ogóle miałem problem z poruszaniem tłoka ale a) nałożyłem troszkę smaru b) płyn spryskiwacza również będzie czynnikiem smarującym. Po uruchomieniu instalacji na szczęście dysze wysuwają się całość - co mnie już zrezygnowanego zaskoczyło - na razie jest sucha. Oczywiście zawsze pozostaje pytanie jak wygląda w środku cylinder. Na manszetach wyraźnie widać ubytki, drobne zadziorki, którędy woda przedostaje się w góre spryskiwacza i wydostaje przez otwór w obudowie (który jest dobrze widoczny)
Zdjęcia manszet choć kiepskie dołączam. Nie wiem czy zdecyduje się na ich dorobienie czy kupię nowe - na dzień dzisiejszy koszt dołu to 170 zł w ASO. Ponieważ góra jest sprawna i jeszcze droższa a i jeszcze droższa to nie muszę się nią martwić, tym bardziej kupić (chyba 200 zł) Zakup z allegro mija się moim zdaniem z celem. Wiele takich leży. Część z nich zapaćkana śladami nieszczelności. Cena allegro za cały to 100 - 200 zł. Zakładając, ze jednak w większości nieszczelny jest jednak dół lepiej przełożyć dysze od naszego starego w nowy dół. Cena właściwie zbliżona lub nieco droższa ale element nowy i z gwarancją.

Ja po zdjęciu zderzaka sporo czasu poświeciłem na dokładne przyjrzenie się skąd leci. Dobrze jest po rozebraniu zrozumieć któredy woda może się przedostać; a ma kilka możliwości. W moim przypadku oring nie była awarią. Zresztą on nie wykonuje żadnej pracy. Jedynym i najbardziej narażonym elementem jest metalowy cylinder i tłok z opisywaną manszetą i to on w czasem ma prawo się wyeksploatować.ObrazekObrazek


Pozdrawiam
Rafalvfr
Golf IV kombi 4Motion (ASZ)
175 Km Compsport

ODPOWIEDZ

Wróć do „FAQ”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 60 gości