SWAP Pierburga 2E2 I 2EE na Webera by KamilW

Hołek · Post autor: **Hołek** » czw paź 11, 2012 23:08

Wlasnie jest taka sprawa ze mikser palnikowy moge sobie zrobic w pracy jaki mi sie podoba. Mam zamiar wykozystac zamias filtr oryginalny, filtr z silnika 1.8. Filtr z boku przy blotniku bedzie wtedy i sadze ze bedzie to dobrze wygladalo. Z mikserem rurkowym nie wiem jak by mi poszlo bo dzisiaj juz opracowalem plan jak zrobic wlasnie palnikowy. To jaki tak naprawde pilecacie?

kamikaze_89 · Post autor: **kamikaze_89** » ndz paź 14, 2012 17:30

Porównując wizualnie mikser palnikowy i rurkowy stwierdziłem że rurkowy bardziej zasłania gardziele w gaźniku dlatego zastosowałem palnikowy.

wolsky pisze:ja u siebie mam mikser rurkowy i jestem bardzo zadowolony jeździłem też takim autkiem z podobnym układem ale właśnie na palniku i była różnica bo może na palniku gaz jest równiej rozpylany niż w przypadku rurkowego tylko że rurkowy podaje gaz prosto do gardzieli i prosto na przepustnicę
a trójnik to jest po prostu kwestia gustu

Palnik pozwala na lepsze wymieszanie się gazu z powietrzem dzięki temu łatwiej wyregulować taki układ niż mikser rurkowy.
Czuła i szybsza reakcja przy regulacji sprawia że szybko znajdziemy ustawienia zapewniające odpowiednią dynamikę przy ekonomicznym spalaniu.
Przypominam że mikser ma też wpływ na prace silnika podczas zasilania benzyną. Jeżeli za bardzo zasłonimy gardziele to praca silnika będzie mniej przewidywalna.

Przy zakupie gaźnika dostałem 2 miksery palnikowy i rurkowy więc miałem wybór który zastosować. Po przeczytaniu opinii z różnych źródeł na temat który mikser jest lepszy, mój wybór padł na palnikowy. Samochód nie sprawia żadnych problemów więc nie miałem potrzeby testować rurkowego.

Twój wybór jaki mikser użyjesz, zawsze możesz wymienić na inny roboty nie dużo, pozostaje tylko kwestia regulacji.

Hołek · Post autor: **Hołek** » pn paź 15, 2012 18:14

Wybór padł więc na palnikowy. Tym bardziej jak pisałem wcześniej mogę go sobie sam zrobić w pracy. Tylko nie moge znaleźć żadnych wymiarów jakie mają być rozmiary samych gardzieli w tym mikserze ani jakiej średnicy są otworki te dookoła. Ktoś mi mówił w pracy że średnica otworków po ich dodaniu do siebie ma się równać średnicy węża od gazu. Na chłopski rozum to by się zgadzało. A jescze kwestia tego trójnika z zaworkami do ustawiania dawki gazu. Czy będzie jeden zawór czy dwa to chyba nie ma znaczenia bo gaz i tak będzie leciał na dwie gardziele. Jeśli się mylę to mnie poprawcie. Na dniach będę miał gaźnik ale najpierw chcę go wyczyścić, przepolerować i odrestaurować bo to wkońcu gaźnik z 1978r ,tak że trza go będzie pewnie doprowadzić do stanu używalności. Jak coś nie będę wiedział to będę pytał.

Hołek · Post autor: **Hołek** » wt paź 16, 2012 18:33

No mam już gaźnik. Na pierwszy rzut oka wygląda super. Jutro biore go do pracy i czyszczę dokładnie. Sprawdzałem tak mniej wiecej i nie zauwarzyłem żadnych luzów, być może obejdzie się bez zestawu naprawczego. Jak by mi ktoś jeszcze doradził jak sprawdzić jakie tam są dysze, jak to rozpoznać, czy jest gdzieś wybity ich rozmiar. Narazie nie wiem co tam jest powkręcane. Ewentualnie jak by przyszło do wymiany dysz to jakich najlepiej użyć? W sumie dojeżdżam tylko do pracy 4km, więc jadę sobie pomału, i nie potrzebuję aż tak wielkiej mocy, ale czasami fajnie by było poczuć większą moc jak się druga gardziel otworzy. Więc jakie te dysze żeby przy spokojnej jeździe mało palił a po wciśnięciu pedału "odchodził"?

Więc tak: po rozebraniu gaźnika na części pierwsze dowiedziałem się że jedna dysza to 115 a druga 155. Myslę że bedą dobre. Rurki emulsyjne mam obydwie F30, chyba też dobrze. Dzisiaj polerowałem gardziele dla lepszego przepływu paliwka. Tak mniej wiecej to wyszło:

I mam pytanko odnośnie tego zdjecia:

Bo jest to mikser do gazu jak się nie mylę. Tylko czy dało by radę zrobić coś takiego u mnie? Gaźnik to 34DCHD16 z podćisnieniem drugiego przelotu.

Hołek · Post autor: **Hołek** » śr paź 24, 2012 11:07

A takie pytanko. Mam już gaźnik wyczyszczony, wypolerowany, gotowy do montarzu. Wczoraj wyfrezowałem sobie kryzę na frezarce komputerowej, nawet fajnie to wyszło. Tylko teraz co do podłączenia paliwka to do pierburga idą dwa przewody jeden od tyłu i jeden z prawej strony. I któryś z nich to zasilanie a drógi to powrót. I teraz który gdzie podłączyć. Zasilanie wiadomo gdzie a powrót? Zaślepić czy jak? Proszę o odpowiedź bo mam w planie w sobotę wszystko poskładać i pierwsze odpalanko.

barto125 · Post autor: **barto125** » czw paź 25, 2012 22:28

Z baku idą 2 węże, jeden do pompki, drugi do pochłaniacza bombelków, do tego właśnie podłączasz powrót, zaślepić też chyba można.
BTW. jak by ktoś chciał, to mam na sprzedaż komplet na swapa z wyfrezowaną stalową kryzą.

Hołek · Post autor: **Hołek** » pt paź 26, 2012 08:17

Nikt nie potrafi mi odpowiedzieć? Przeszukałem cały temat o swapie i nie znalazłem odpowiedzi. Może ktoś kto już ma webera może mi pomóc. Bardzo proszę.

Hołek · Post autor: **Hołek** » sob paź 27, 2012 17:45

Dzisiaj chociaż zimno i sypie śniegiem obiecałem sobie że zrobię to co planowałem od dawna czyli swap pierburga 2ee na webera. Nie mam narazie zdjęć z prac, ale mam filmik z pierwszego odpalania. Na polu 2 stopnie ale odpalił od strzała. Link do filmiku:

" onclick="window.open(this.href);return false;

Narazie nie mam jescze dolotu więc za dużo powietrza dostaje, dlatego zatkałem gąbką i powiem wam że jest gitarrrrra. Już po pierwszym odpaleniu wiem że bedzie o niebo lepiej jak na pierburgu. Jutro dolot. Zostaje mi jeszcze w najpliższym czasie doprowadzić gaziwo. Bedę zdawał relacje na bieżąco. Ale już mogę polecić taką przeróbkę każdemu kto ma problemy z elektronickim pierburgiem.

P.S. A powrót paliwa zaslepiłem poprostu i działa.

Hołek · Post autor: **Hołek** » sob lis 03, 2012 18:31

Panowie pam problem jednak z tym dolotem. Założyłem oryginalny bo podpasił a i tak za dużo powietrza dostaje. Czy to wina dysz powietrza? Dysze paliwa mam 115 i 155, rurki emulsyjne f30 a dysze powietrza to zdaje mi się 200 i 220 albo obydwie 220. Przy oryginalnym dolocie dusi się. Na filmiku miałem zatkane gąbką i była gitara, ale nie bedę z gąbką przecież jeździł. Doradźcie coś proszę bo stoję i nie mam pojecia co robić.

barto125 · Post autor: **barto125** » sob lis 03, 2012 20:29

Ja mam na oryginalnym i się nic nie dusi. A jak działa bez gąbki?

Hołek · Post autor: **Hołek** » ndz lis 04, 2012 12:29

barto125 pisze:Ja mam na oryginalnym i się nic nie dusi. A jak działa bez gąbki?

Bez gąbki się dławi. Nie da rady przygazować. Masz u mnie na filmiku jak pierwszy raz dodaje gazu i się gabka lekko odsuwa, to takie przydławienie jest. Próbowałem dolot lekko zaslepiać do połowy ale też coś nie za bardzo.