Ostatnio wymeniałem chłodnicę w swoim golfie MK3 1.8 ABS .
W fotoporadzie tu w FAQ radzą, żeby zdjąc obie lampy, grill, zderzak, nadkole, wzmocnienie, itp.
Ja mowie ze wcale nie trzeba. Pokaze jak to zrobić. Wychodzi cieżko. Ale żeby wsadzić trzeba przypiłować nikomu nie potrzebny bolec i wchodzi bez najmniejszego kloptu, paktycznie sama wpada
. Zaczynamy :1. Na początek zdejmujemy grilla oraz lampę od strony kierowcy (4 śrubki na kluczyk 8 - 2 pod lampą , 2 nad)
2. Odkręcamy ten wspornik (kluczyk 10)
3. Najlepiej spuścić wode z chłodnicy tak jak ja to zrobiłem : Sciągnąć wąż przy termostacie i podstawić coś - wtedy leci bezposrednio z węża. Najlepiej robić to na ostygniętym silniku, żeby termostat byl zamknięty i zeby nie leciało z bloku silnika.
4. Jak zacznie sie mnie lać - odkręcamy korek na zbiorniczku wyrównawczym - i mozemy dmuchać - wtedy bedzie leciało.
5. Zdejmujemy górnego węża od chłodnicy, odpinamy kabelek od włącznika wiatraka,
6. Odkręcamy 2 śrubki trzymające chłodnicę z jednej strony (kluczyk 10)
7. I z drugiej
8. Zaczynamy wyciągać. Najbardziej przeszkadza bolec ktorego potem bedziemy obcinać. blokuje on w miejscu zaznaczonym na zdjeciu. Trzeba oglądać tam żeby wejścia na wode wyszly z dziur na chlodnicę. i wyciagac pod takim kątem jak to na zdjęciu. Bedzie bardo ciezko szlo, ale ten pas przedni jest plastikowy wiec w koncu siłą wyjdzie. DObra wiadomośc jest taka, że wychodzi pod takim kątem że nie ma szans na uszkodzenie żeberek na chłodnicy! Blokuje tylko obudowę.
9. Tak jej nie wyciągniemy. Prawą stroną w góre. Nie nawprost.
10. W końcu wyszła. Blokował ją plastik pod lampą. Ale troche wiekszy nacisk i wyszła. Naprawdę nic sie jej nie stanie.
11. No i chłodnicę mamy na wierzchu
12. Jak wsadzalem nową uciąłem ten bolec . Nie jest on potrzebny do niczego *u mnie* to chyba przy klimie potrzebne do przymocowania chlodnicy drugiej. Większośc aut klimy nie ma wię mozna uciąć. Bez tego bolca chłodnica wchodzi na prosto, bez przeszkod. Wystarzcy ją delikatnie puknąć.
13. Zakrecamy chłodnicę, podpinamy węże, czujnik, przykrecamy grill, lampę, wspornik, dolewamy płynu do stanu, odpalamy samochod, czekamu aż włączy sie wiatrakjeśli bedzie trzeba dolewamy płynu. Zakręcamy korek. Potem mozna sie przejechac troche i zobaczyc czy nie trzeba dolać. Koniec filozofii. Chłodnica w aucie juz jest.
Podobno da się nawet bez wyciągania lampy. Może sie da, ale nie przy tej dużej (moja ma 62,5 cm.
Powodzenia , pozdrawiam
