[mk3] Wymiana uszczelniacza wybieraka w skrzyni biegów
: ndz wrz 13, 2009 23:32
Ostatnio wziołem się za wymiane uszczelniacza i chciałem Wam pokazać jak można to zrobić samemu w garażu z kawałkiem kanału. Cała naprawa zajeła mi mniej więcej około 2 godzin...
Na początek napisze co będzie nam potrzebne:
2 klucze nr. 10 do rozkątrowania linki sprzęgła
klucz nasadowy nr. 24 2 długie przedłużki i pokrętka, lub grzechotka
klucz nr. 13
imbus nr.27 , lub klucz nr. 27 i do tego nakrętka 27
śrubokręt, młotek i jakieś czyściwo
jeżeli ktoś ma linke z samoregulatorem do odrazu musi kupić nową linke, bo wiadomo że linka z samoregulatorem jest jednorazowego użytku!!!!
Zabieramy się do pracy.....
Najpierw rozkręcamy od dołu...czyli ściągąmy linke sprzęgła odkładamy ją gdzieś na bok żeby nam nie przeskadzała , ponieważ musimy się dostać do dekla wybierka...
Teraz zabieramy się za odkręcanie dekla, to tego potrzebujemy imbusa nr 27. jeżeli nie mamy tekiego imbusa, to można nakrętkę 27 wsadzić w dekiel bedzie ona wystwała z niego na to nakładamy klucz i też elegancko nam się odkręci. Dekielek bedzie szedł opornie pod nim jest sprężyna....
Powinno nam wyjść takie coś,dekilek wyciagamy ze spreżyną....
Teraz idziemy na góre.... Najpierw odkręcamy cały mechanizm wodzików od wybieraka płaskim kluczem nr. 13 Najlepiej jest jedną reką przytrzymać tą profilowaną blaszke a drugą odkręcać, śrubka znajduje się w tym zagiętym profilu... po odkręceniu optycznie zapamiętujemy jak jest ustawiona blaszka... i skrzynia musi być pozostawiona na "luzie" po odkręceniu i ściagnięciu tej blaszki(trzyma się na wielowypuście lekkim szarpnięciem spojnie zeskakuje z niego ) upewnijmy się czy skrzynia pozostawiona jest na "luzie". Ta blaszke odsuwamy na bok żeby nie przeszkadzała....
Ściągamy tą ochronną gume i zabieramy się za odkręcanie zabezpieczenia wybieraka do tego potrzebujemy nasadki nr. 24 przedłużek i pokrętki....
Po odkręceniu tej śruby z kuleczką wybierak jest juz wolny, od strony uszczelniacza cofamy go palcem i wychodzi on od strony dekla spokojnie możemy go sobie wyciągnąć tylko pamiętajmy w jakiej on był pozycji...
Teraz gwóźdź programu czyli uszczelniacz... wydłubujemy go płaskim śrubokrętem wsadzając go w rant uszczlniacza zapieramy go o obudowe skrzyni i wydłubujemy...
Porównanie stary a nowy:
Teraz zabieramy się za zabijanie nowego uszczelniacza,najpierw osadzamy go palcami w otworze miare równo i potem delikatnie młoteczkiem pukamy go aż osiądzie na swoim miejscu...młotkiem bijemy na płask żeby nie uszkodzić uszczelniacza i zwracamy uwage żeby wchodził w miare prosto!!!
Teraz wkładamy wybierak spowrotem w swoje miejsce, ustawiamy go tak żeby blaszka z wpustem była u góry, (w niego potem wchodzi kulka z nakrętki)...wkładając wspomagamy sie palcem wsadzonym przez uszczelniacz lepiej jest wtenczas ucelować... gdy wsadzimy wybierak, patrzymy żeby wpust pokazał nam się w otworze nakrętki( ustawiamy go mniej więcej na środku, aby kulka weszła) i możemy spokojnie zakręcać nakrętke....
Zakręcenia blaszki z wodzikami zostawiamy na koniec,schodzimy do kanału zakręcamy dekielek ze spreżyną, potem linke sprzęgła. Wracamy na góre zakładamy gume ochronną i zakręcamy blaszke w mniej więcej tym samym miejscu w jakim była, przykręcamy lekko tak żeby tylko wskoczyła a wielowypust. Sprawdzamy jak nam wchodzą biegi jeżeli są problemy to odkręcam i przesuwamu nw wieluwypuście w lewo, lub prawo aż biegi bedę dobrze chodzić i na tym koniec
Ja zmieniłem jeszcze olej w skrzyni przy okazji, bo nie wiadomo ile się wylało....Mam nadzieje że się komuś się przyda
Pozdrawiam!!!!
Na początek napisze co będzie nam potrzebne:
2 klucze nr. 10 do rozkątrowania linki sprzęgła
klucz nasadowy nr. 24 2 długie przedłużki i pokrętka, lub grzechotka
klucz nr. 13
imbus nr.27 , lub klucz nr. 27 i do tego nakrętka 27
śrubokręt, młotek i jakieś czyściwo
jeżeli ktoś ma linke z samoregulatorem do odrazu musi kupić nową linke, bo wiadomo że linka z samoregulatorem jest jednorazowego użytku!!!!
Zabieramy się do pracy.....
Najpierw rozkręcamy od dołu...czyli ściągąmy linke sprzęgła odkładamy ją gdzieś na bok żeby nam nie przeskadzała , ponieważ musimy się dostać do dekla wybierka...
Teraz zabieramy się za odkręcanie dekla, to tego potrzebujemy imbusa nr 27. jeżeli nie mamy tekiego imbusa, to można nakrętkę 27 wsadzić w dekiel bedzie ona wystwała z niego na to nakładamy klucz i też elegancko nam się odkręci. Dekielek bedzie szedł opornie pod nim jest sprężyna....
Powinno nam wyjść takie coś,dekilek wyciagamy ze spreżyną....
Teraz idziemy na góre.... Najpierw odkręcamy cały mechanizm wodzików od wybieraka płaskim kluczem nr. 13 Najlepiej jest jedną reką przytrzymać tą profilowaną blaszke a drugą odkręcać, śrubka znajduje się w tym zagiętym profilu... po odkręceniu optycznie zapamiętujemy jak jest ustawiona blaszka... i skrzynia musi być pozostawiona na "luzie" po odkręceniu i ściagnięciu tej blaszki(trzyma się na wielowypuście lekkim szarpnięciem spojnie zeskakuje z niego ) upewnijmy się czy skrzynia pozostawiona jest na "luzie". Ta blaszke odsuwamy na bok żeby nie przeszkadzała....
Ściągamy tą ochronną gume i zabieramy się za odkręcanie zabezpieczenia wybieraka do tego potrzebujemy nasadki nr. 24 przedłużek i pokrętki....
Po odkręceniu tej śruby z kuleczką wybierak jest juz wolny, od strony uszczelniacza cofamy go palcem i wychodzi on od strony dekla spokojnie możemy go sobie wyciągnąć tylko pamiętajmy w jakiej on był pozycji...
Teraz gwóźdź programu czyli uszczelniacz... wydłubujemy go płaskim śrubokrętem wsadzając go w rant uszczlniacza zapieramy go o obudowe skrzyni i wydłubujemy...
Porównanie stary a nowy:
Teraz zabieramy się za zabijanie nowego uszczelniacza,najpierw osadzamy go palcami w otworze miare równo i potem delikatnie młoteczkiem pukamy go aż osiądzie na swoim miejscu...młotkiem bijemy na płask żeby nie uszkodzić uszczelniacza i zwracamy uwage żeby wchodził w miare prosto!!!
Teraz wkładamy wybierak spowrotem w swoje miejsce, ustawiamy go tak żeby blaszka z wpustem była u góry, (w niego potem wchodzi kulka z nakrętki)...wkładając wspomagamy sie palcem wsadzonym przez uszczelniacz lepiej jest wtenczas ucelować... gdy wsadzimy wybierak, patrzymy żeby wpust pokazał nam się w otworze nakrętki( ustawiamy go mniej więcej na środku, aby kulka weszła) i możemy spokojnie zakręcać nakrętke....
Zakręcenia blaszki z wodzikami zostawiamy na koniec,schodzimy do kanału zakręcamy dekielek ze spreżyną, potem linke sprzęgła. Wracamy na góre zakładamy gume ochronną i zakręcamy blaszke w mniej więcej tym samym miejscu w jakim była, przykręcamy lekko tak żeby tylko wskoczyła a wielowypust. Sprawdzamy jak nam wchodzą biegi jeżeli są problemy to odkręcam i przesuwamu nw wieluwypuście w lewo, lub prawo aż biegi bedę dobrze chodzić i na tym koniec
Ja zmieniłem jeszcze olej w skrzyni przy okazji, bo nie wiadomo ile się wylało....Mam nadzieje że się komuś się przyda
Pozdrawiam!!!!