MK IV cieknące spryskiwacze reflektorów
Moderatorzy: Moderatorzy, VIP
MK IV cieknące spryskiwacze reflektorów
prefiksy!
Witam, nie znalazłem działu "manuale" tak wiec piszę tu o swoich osiągnięciach
Zauważyłem że jeden spryskiwacz cieknie, ostatnio padało więc nie zwróciłem bardzo uwagi ale teraz zaczęło być ciepło i miałem ciągle pod autem kałużę płynu do spryskiwaczy tak więc postanowiłem zobaczyć co to. Szukałem szukałem i poza kilkoma zdaniami że należy zdjąć zderzak i zobaczyć nic nie znalazłem tak więc postanowiłem działać na własną rękę
Poniższe rozwiązanie traktuję raczej tymczasowo. Rozbierałem spryskiwacz od strony kierowcy.
Łapiemy klapkę mocno i ciągniemy do góry. Ja odczepiłem klapkę i pracowałem na "złożonym" spryskiwaczu ale można odczepić sam spryskiwacz wyciągając i podważając języczek będzie lepszy dostęp
Po wyjęciu samego spryska można wymienić oring na nim i założyć zależy gdzie nam cieknie
jednakże później kluczem odkręcamy dwie śrubki trzymające sprysk
Ciężko idzie ale z odrobiną cierpliwości można zrobić. Pewnie lepiej by szło z elastyczną przedłużką ale takiej nie miałem niestety.
Pod autem należy odkręcić jeden z klaksonów i odczepić przewód doprowadzający płyn do spryskiwacza, jest tam zawleczka którą trzeba tylko lekko wyciągnąć. I tu mała uwaga... z przewodu będzie ciekło czy dużo to już zależy od ilości płynu w zbiorniku więc radzę przygotować miseczkę
teraz kiedy mam gada na wierzchu zaczynają się schody... jak toto rozebrać
sam "spryskiwacz" można wyjąć jak opisałem wyżej. Mnie ciekło z samego tłoczka więc musiałem rozebrać "nierozbieralne" po dokładnych oględzinach postanowiłem: tniemy!
Najpierw próbowałem piłka do metalu ale że szło ciężko to założyłem cienką tarczę do szlifierki kontowej i naciąłem DELIKATNIE!!! rowki w ZEWNĘTRZNYM plastiku. Należy uważać żeby nie naciąć za dużo ponieważ tam też jest uszczelnienie...
i mamy rozłożone
Ja miałem jakieś paprochy na uszczelce zimeringu (? uszczelce?) w środku tłoczka. Swoją drogą ciekawe czy jest jakiś zestaw naprawczy do tego? zamienne uszczelki?
Całość przeczyściłem i zacząłem składać.
wszystko szło dobrze aż doszedłem do momentu kiedy musiałem złożyć to co pociąłem... ale odrobina silikonu i opaska
trzeba tylko pamiętać żeby króciec gdzie zostaje podłączony wąż z płynem był obrócony we właściwą stronę...
Montaż spryskiwacza w odwrotnej kolejności niż demontaż z tym że trzeba więcej cierpliwości przy wkręcaniu śrubek ja użyłem małej wkrętarki na wolnych obrotach a do bita śrubkę przykleiłem lakierem do paznokci szybko schnie
całość operacji około 1,5 godziny.
Osobiście zamawiam spryskiwacz nowy i będę czekał aż się ten mój naprawiany znów rozcieknie to wymienię i napiszę ile wytrzymał...
Mam nadzieję że coś pomogłem...
Witam, nie znalazłem działu "manuale" tak wiec piszę tu o swoich osiągnięciach
Zauważyłem że jeden spryskiwacz cieknie, ostatnio padało więc nie zwróciłem bardzo uwagi ale teraz zaczęło być ciepło i miałem ciągle pod autem kałużę płynu do spryskiwaczy tak więc postanowiłem zobaczyć co to. Szukałem szukałem i poza kilkoma zdaniami że należy zdjąć zderzak i zobaczyć nic nie znalazłem tak więc postanowiłem działać na własną rękę
Poniższe rozwiązanie traktuję raczej tymczasowo. Rozbierałem spryskiwacz od strony kierowcy.
Łapiemy klapkę mocno i ciągniemy do góry. Ja odczepiłem klapkę i pracowałem na "złożonym" spryskiwaczu ale można odczepić sam spryskiwacz wyciągając i podważając języczek będzie lepszy dostęp
Po wyjęciu samego spryska można wymienić oring na nim i założyć zależy gdzie nam cieknie
jednakże później kluczem odkręcamy dwie śrubki trzymające sprysk
Ciężko idzie ale z odrobiną cierpliwości można zrobić. Pewnie lepiej by szło z elastyczną przedłużką ale takiej nie miałem niestety.
Pod autem należy odkręcić jeden z klaksonów i odczepić przewód doprowadzający płyn do spryskiwacza, jest tam zawleczka którą trzeba tylko lekko wyciągnąć. I tu mała uwaga... z przewodu będzie ciekło czy dużo to już zależy od ilości płynu w zbiorniku więc radzę przygotować miseczkę
teraz kiedy mam gada na wierzchu zaczynają się schody... jak toto rozebrać
sam "spryskiwacz" można wyjąć jak opisałem wyżej. Mnie ciekło z samego tłoczka więc musiałem rozebrać "nierozbieralne" po dokładnych oględzinach postanowiłem: tniemy!
Najpierw próbowałem piłka do metalu ale że szło ciężko to założyłem cienką tarczę do szlifierki kontowej i naciąłem DELIKATNIE!!! rowki w ZEWNĘTRZNYM plastiku. Należy uważać żeby nie naciąć za dużo ponieważ tam też jest uszczelnienie...
i mamy rozłożone
Ja miałem jakieś paprochy na uszczelce zimeringu (? uszczelce?) w środku tłoczka. Swoją drogą ciekawe czy jest jakiś zestaw naprawczy do tego? zamienne uszczelki?
Całość przeczyściłem i zacząłem składać.
wszystko szło dobrze aż doszedłem do momentu kiedy musiałem złożyć to co pociąłem... ale odrobina silikonu i opaska
trzeba tylko pamiętać żeby króciec gdzie zostaje podłączony wąż z płynem był obrócony we właściwą stronę...
Montaż spryskiwacza w odwrotnej kolejności niż demontaż z tym że trzeba więcej cierpliwości przy wkręcaniu śrubek ja użyłem małej wkrętarki na wolnych obrotach a do bita śrubkę przykleiłem lakierem do paznokci szybko schnie
całość operacji około 1,5 godziny.
Osobiście zamawiam spryskiwacz nowy i będę czekał aż się ten mój naprawiany znów rozcieknie to wymienię i napiszę ile wytrzymał...
Mam nadzieję że coś pomogłem...
MK IV cieknące spryskiwacze reflektorów
I mała uwaga... właśnie zmówiłem nowy tłoczek do spryskiwacza bo toto dzieli się na dysze i tłoczek (reszta) i tłoczek kosztuje 120zł ori... więc zabawa była dla zabawy...
- Michał_1977
- _
- Posty: 14231
- Rejestracja: śr sty 28, 2009 23:59
- Lokalizacja: Leżajsk
- Auto: Golf mk2 (ARL)
Golf mk5 (BKD)
Audi A3 8L (ASZ)
Audi A3 8P (BMM) - Silnik: Zły!
- Kontakt:
MK IV cieknące spryskiwacze reflektorów
Fajny,zaginiony temacik,który faktycznie warto przenieść do FAQ
MK IV cieknące spryskiwacze reflektorów
Napisałem już na forum ale znalazłem ten post a to właśnie z niego korzystałem naprawiając swoje spryskiwacze.
U mnie problem leżał w manszetach. To one względem cylindra były nieszczelne. Jest to zresztą główny element, ktory wykonuje pracę: góra dół i wiadomo - zanieczyszczenia, zima, lata etc ma prawo się zużyć.
Dokupić manszet nie udało mi się. Dorobienie ok 50 zł/sztuka. NA razie testowo założyłem jakieś oringi z czegoś wyjątkowo twardego i mało plastycznego - koszt 7,20 zł/ sztuka co jak za oring całkiem sporo.
Nie wierzą w sukces na razie bacznie obserwuję. I jest sucho. Nie wierząc - bo zderzak zdejmowałem już 4 razy zgłębiając przyczyny i metody naprawy.
I jeszcze jedno - rozłożenie spryskiwacza to - przynajmniej dla mnie nie - podważ i masz tylko naprawdę kawałek kombinacji. Być może ludzie są zwyczajnie bardziej ogarnięci manulanie ale wpisy z cyklu weż wkrętak i podważ chowam do lamusa. Nie jest to takie chop siup.
Pozdrawiam
Rafalvfr
Golf IV kombi 4Motion (ASZ)
175 Km Compsport
Rafalvfr
Golf IV kombi 4Motion (ASZ)
175 Km Compsport
MK IV cieknące spryskiwacze reflektorów
W celu "rozpołowienia" znalazłem bezinwazyjną metodę. Nic nie trzeba ciąć i skręcać na opaski.
Wykorzystałem do tego celu szpilki (krawieckie). Należy podważyć płaskim wkrętakiem tą cześć, którą kolega poleca nacinać i w powstałą szczelinę wkładać szpilki ( 10-12, kto ile ma i ile uważa za słuszne). Zrobić tak na całym obwodzie spryskiwacza, a potem tylko pociągnąć i sprysk już mamy w 2 częściach. Dodam, iż należy uważać bo przy tej operacji szpilki chętnie polecą we wszystkie strony świata.
Montaż banalnie prosty, bo należy obie części wcisnąć, aż do kliknięcia.
A co najważniejsze, nie widać śladów jakiejkolwiek ingerencji.
Wykorzystałem do tego celu szpilki (krawieckie). Należy podważyć płaskim wkrętakiem tą cześć, którą kolega poleca nacinać i w powstałą szczelinę wkładać szpilki ( 10-12, kto ile ma i ile uważa za słuszne). Zrobić tak na całym obwodzie spryskiwacza, a potem tylko pociągnąć i sprysk już mamy w 2 częściach. Dodam, iż należy uważać bo przy tej operacji szpilki chętnie polecą we wszystkie strony świata.
Montaż banalnie prosty, bo należy obie części wcisnąć, aż do kliknięcia.
A co najważniejsze, nie widać śladów jakiejkolwiek ingerencji.
Re: MK IV cieknące spryskiwacze reflektorów
Witam
Mnie też dopadły cieknące spryskiwacze. Widać po ilości postów w internecie
internecie, że VW się w tej kwestii nie popisał. Długo szukałem dlaczego pojawia się kałuża, aż w końcu znalazłem. Na początku pomyślałem sobie po co mi taki bajer i chciałem zaczopować przewód i mieć na zawsze spokój, ale jednak ambicja mi nie pozwoliła.
Do rzeczy. Próbowałem metody ze szpilkami opisanej powyżej ale nie wyszło. Potem poszły w ruch śrubokręty. Otworzyłem ale trochę pękło. Zalałem to żywicą epoksydową i ścisnąłem opaską.
Drugi spryskiwacz też minimalnie ciekł więc też postanowiłem rozebrać. Też użyłem śrubokrętów, ale wcześniej rozgrzałem plastik suszarką. Odkształcił się trochę, ale nie pękł. Oczywiście wymieniłem też małe oringi na rozmiar większe smarując je smarem silikonowym.
Zobaczymy czy będzie trzymać. Obawiam się najbardziej o ten spryskiwacz, który pękł.
Dziwię się też dlaczego spryskiwacz, który praktycznie jest nierozbieralny nie uszczelniono lepiej lub nawet noe zgrzano.
Mnie też dopadły cieknące spryskiwacze. Widać po ilości postów w internecie
internecie, że VW się w tej kwestii nie popisał. Długo szukałem dlaczego pojawia się kałuża, aż w końcu znalazłem. Na początku pomyślałem sobie po co mi taki bajer i chciałem zaczopować przewód i mieć na zawsze spokój, ale jednak ambicja mi nie pozwoliła.
Do rzeczy. Próbowałem metody ze szpilkami opisanej powyżej ale nie wyszło. Potem poszły w ruch śrubokręty. Otworzyłem ale trochę pękło. Zalałem to żywicą epoksydową i ścisnąłem opaską.
Drugi spryskiwacz też minimalnie ciekł więc też postanowiłem rozebrać. Też użyłem śrubokrętów, ale wcześniej rozgrzałem plastik suszarką. Odkształcił się trochę, ale nie pękł. Oczywiście wymieniłem też małe oringi na rozmiar większe smarując je smarem silikonowym.
Zobaczymy czy będzie trzymać. Obawiam się najbardziej o ten spryskiwacz, który pękł.
Dziwię się też dlaczego spryskiwacz, który praktycznie jest nierozbieralny nie uszczelniono lepiej lub nawet noe zgrzano.
MK IV cieknące spryskiwacze reflektorów
A moje oringi ku mojemu zaskoczeniu trzymają ciśnienie i działają poprawnie.
Ku mojemu zaskoczeniu zresztą. Bo sam tłok działał dość ciężko - myślałem nawet, że nie będzie w stanie się wysunąć.
Ale nie - pływ widać jest również smarującym czynnikiem - słowem działa i o problemie zapomniałem.
Ku mojemu zaskoczeniu zresztą. Bo sam tłok działał dość ciężko - myślałem nawet, że nie będzie w stanie się wysunąć.
Ale nie - pływ widać jest również smarującym czynnikiem - słowem działa i o problemie zapomniałem.
Pozdrawiam
Rafalvfr
Golf IV kombi 4Motion (ASZ)
175 Km Compsport
Rafalvfr
Golf IV kombi 4Motion (ASZ)
175 Km Compsport
-
- Forum Master
- Posty: 1520
- Rejestracja: pt cze 14, 2013 15:23
- Lokalizacja: Wilno
- Auto: Bora kombi Highline
- Silnik: ARL
MK IV cieknące spryskiwacze reflektorów
Ciekł mi jeden spryskiwacz ale obyłem się bezinwazyjnie. Po prostu wymieniłem oring na dyszy oraz zalepiłem dokładnie silikonem miejsce gdzie pompka jest podzielona na dwie części, uprzednio ustawiając króciec tak jak ma być. Efekt - zero ubytku płynu.
Może zanim rozbierzecie pompkę, spróbujcie tylko silikon. Inna sprawa, że ja kupiłem nowe ori w ASO te pompki (dysze używki), więc może tylko troszkę przeciekało a nie było totalnie zużyte.
Może zanim rozbierzecie pompkę, spróbujcie tylko silikon. Inna sprawa, że ja kupiłem nowe ori w ASO te pompki (dysze używki), więc może tylko troszkę przeciekało a nie było totalnie zużyte.
Moja Borka Variant:
https://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=89&t=627306
https://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=89&t=627306
MK IV cieknące spryskiwacze reflektorów
ile nowe pompki w aso??
MOJ BLUE JAZZ GOLF IV 25th USA http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=89&t=533474" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- Forum Master
- Posty: 1520
- Rejestracja: pt cze 14, 2013 15:23
- Lokalizacja: Wilno
- Auto: Bora kombi Highline
- Silnik: ARL
MK IV cieknące spryskiwacze reflektorów
Nie pamiętam dokładnie ale cena z kosmosu była pamiętam. Sprawdź w etka.
Moja Borka Variant:
https://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=89&t=627306
https://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=89&t=627306
MK IV cieknące spryskiwacze reflektorów
160zl sama pompka bez dyszy
MOJ BLUE JAZZ GOLF IV 25th USA http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=89&t=533474" onclick="window.open(this.href);return false;
MK IV cieknące spryskiwacze reflektorów
A czy ktoś wie gdzie dorwać nowe oring czy są jakieś zestawy naprawcze do tych pompek . Czy trzeba z czegoś innego JE dopasować tzn kupić na oko podobne ?
Re: MK IV cieknące spryskiwacze reflektorów
Oringi są takie same jak w układzie klimatyzacji-kupiłem w ASO...nie mam numeru ale są koloru fioletowego zapakowane po dwie sztukiPrzemula pisze:A czy ktoś wie gdzie dorwać nowe oring czy są jakieś zestawy naprawcze do tych pompek . Czy trzeba z czegoś innego JE dopasować tzn kupić na oko podobne ?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 35 gości