Rozbieranie aparatu zapłonowego VW/16v
: ndz kwie 30, 2006 00:48
Mam istotną uwage co do tej porady, a wiec
W aparacie nie ma oringu na wałku tylko jest simmering o wymiarach 12,5-19-5 (mówie o KR,PL,9A...) i za cholere nie idzie go nigdzie dostać a w serwisie rozkładają ręce bo w etce niewiadomo dlaczego ktos zamieścił rysunek tylko aparatu w blok a w głowice nie (ja jeszcze nie widziałem 16v z aparatem w blok), byłem tez w firmie która dorabia simmeringi i tez nic z tego bo maszyna nie obsługuje akurat takiego wymiaru. Mnie udało się kupić 12-19-5, niby nie taki jak powinien byc ale simmering wewnatrz troche sie naciaga i jest ok. NARESZCIE SUCHO W APARACIE!!
Mam nadzieję, że mój post zaoszczędzi troche roboty innym bo ja musiałem kilka razy rozbierac aparat.
P.S. Ten bolczyk wcale tak trudno nie idzie.... trzeba poprostu miec chyba nadprzyrodzone siły i tytanowe pobijaki, mnóstwo rzeczy na nim pokrzywiłem, oporny niesamowicie.
W aparacie nie ma oringu na wałku tylko jest simmering o wymiarach 12,5-19-5 (mówie o KR,PL,9A...) i za cholere nie idzie go nigdzie dostać a w serwisie rozkładają ręce bo w etce niewiadomo dlaczego ktos zamieścił rysunek tylko aparatu w blok a w głowice nie (ja jeszcze nie widziałem 16v z aparatem w blok), byłem tez w firmie która dorabia simmeringi i tez nic z tego bo maszyna nie obsługuje akurat takiego wymiaru. Mnie udało się kupić 12-19-5, niby nie taki jak powinien byc ale simmering wewnatrz troche sie naciaga i jest ok. NARESZCIE SUCHO W APARACIE!!
Mam nadzieję, że mój post zaoszczędzi troche roboty innym bo ja musiałem kilka razy rozbierac aparat.
P.S. Ten bolczyk wcale tak trudno nie idzie.... trzeba poprostu miec chyba nadprzyrodzone siły i tytanowe pobijaki, mnóstwo rzeczy na nim pokrzywiłem, oporny niesamowicie.