Chyba za niskie napięcie ładowania aku

tomeczek88 · Post autor: **tomeczek88** » sob sie 20, 2011 21:24

Witam. Mam następujący problemy.

Przez ostatni rok prawie codziennie jeździłem gdzieś golfikiem. Nie było tygodnia żebym go nie używał. Kuzyn od którego kupiłem auto mówił mi, że jego teść był troszkę zły, że sprzedał mi to auto z bardzo dobry akumulatorem i zapomniał wyjąć. Ja tylko się ucieszyłem. Przyszedł nawet czas, że sprawdziłem czy faktycznie jest dobry bo kiedyś wjechałem z dużą prędkością w kałużę i zalałem świece. W moim poprzednim samochodzie Peugeot 405 jak tak się stało to z 30 sekund kręciłem rozrusznikiem i aku padł a tutaj kręciłem z 3 minuty i nawet na moment nie zwolnił rozrusznik.

Jakież było moje zaskoczenie gdy w ostatnim tygodniu nie używałem golfa bo byłem na wakacjach i przyjeżdżam, próbuję odpalić, zakręciłem rozrusznikiem może z 5 sekund (zawsze długo odpalam bo odpalam na gazie) i nagle rozrusznik zwalnia i zwalnia i diody na desce przygasają. Mocno się zdziwiłem, mam taki mocny aku a tu po tygodniu nieużywania padł. Od razu sprawdziłem pobór prądu i max 0.06A. To chyba w normie?

No nic, kolega spojrzał na klemy i mówi przeczyść je bo zrobił się na nich niebieski osad. Zamiast czyścić pordzewiałe klemy pojechałem na stacje i kupiłem za 12zł nowe. Wszystkie kable od + i - poczyściłem, zdrapywałem śrubokrętem jakikolwiek osad, psikałem WD40, poczyściłem też te całe wypustki z akumulatora na które zakłada się klemy (nie wiem jak to sie nazywa). Jednym słowem wszystko teraz się błyszczy jak psu..

Ok odpalam samochód i mierzę napięcie ładowania. Na wyłączonych światłach mam 14.25V, jak dodam gazu to wchodzi na 14.30V. Przy zapalonych światłach mijania niezależnie od obrotów czy na luzie czy z gazem w podłodze mam 14.05V. Nie za mało? Słyszałem, ze musi trzymać cały czas 14.4V?

Pozdrawiam

stonefree · Post autor: **stonefree** » sob sie 20, 2011 21:35

tomeczek88 pisze: kręciłem z 3 minuty i nawet na moment nie zwolnił rozrusznik

tomeczek88 pisze:Słyszałem, ze musi trzymać cały czas 14.4V?

Wcale nie musi, 14,4 V to jest napięcie ładowania akumulatora, którego nie powinno się przekaraczać. Ładowanie masz dobre. Co do aku - trzeba poobserwować.

tomeczek88 · Post autor: **tomeczek88** » sob sie 20, 2011 21:38

stonefree pisze: kręciłem z 3 minuty i nawet na moment nie zwolnił rozrusznik

O co chodzi? Nie można kręcić tak długo?

Chciałbym dodać, że pół roku temu miałem wymieniony cały regulator napięcie ze szczotkami na alternatorze bo przy odpalaniu nie zawsze gasła lampka aku a po dodaniu gazu dopiero gasła. Tylko, że wymiana nic nie dała i czasem dalej tak było. Może teraz po wymianie klem ustąpi

stonefree · Post autor: **stonefree** » sob sie 20, 2011 21:55

tomeczek88 pisze:O co chodzi? Nie można kręcić tak długo?

Nie jest to zdrowe ani dla aku, ani dla rozrusznika poprostu...

tomeczek88 · Post autor: **tomeczek88** » sob sie 20, 2011 22:32

W takim razie nie wiedziałem ale byłem zdesperowany. W środku nocy daleko poza domem i deszcz lał. Chciałem go tylko odpalić i dojechać do domu. W końcu odpalił ale trząsł całą drogę.

bodzio_j · Post autor: **bodzio_j** » ndz sie 21, 2011 02:35

Ładowanie masz bardzo dobre. Sytuacja z krótkim kręceniem mogła byc incydentalna, raz i już. Doładuj aku prostownikiem i wtedy zobaczysz co i jak.

tomeczek88 · Post autor: **tomeczek88** » wt sie 23, 2011 18:14

Dzięki Wam za pomoc. Potestowałem trochę auto po wymianie klem i czyszczeniu kabli i widzę znaczną poprawę. Samochód szybciej odpala, nawet wydaje mi się, że radio daje więcej basów. Rozrusznik kręci ładnie. Widać było to potrzebne.

thebeast · Post autor: **thebeast** » sob wrz 17, 2011 08:17

tomeczek88 pisze:Wszystkie kable od + i - poczyściłem

Obwód musi się zamknąć! Z "minusami" też tak zrób

Idealne ładowanie to 14,4 V. Jeśli mam się przyczepić to 14,05 na wysokich obrotach to trochę mało. Chociaż powinien ładować. Sprawdź połączenia. Może Twój regulator napięcia po prostu więcej "nie da" bo np był wymieniony na jakiś zamiennik. Pobór prądu 60 mA wydaje się być zbyt duży w dłuższej perspektywie czasu np tygodnia lub więcej. Do tego niedoładowany akumulator i zdziwienie.

Pozdrawiam

stonefree · Post autor: **stonefree** » sob wrz 17, 2011 18:43

thebeast pisze:14,05 na wysokich obrotach to trochę mało

Mylisz się, kolego. 14,4 V to napięcie, którego nie wolno przekroczyć, bo siądzie akumulator.Normalnie zdarza się, ze regulator daje 13,6 V i wszystko jest ok. Pobór prądu 0.06 A też nie jest niczym strasznym.

adamtb · Post autor: **adamtb** » ndz wrz 18, 2011 11:59

thebeast pisze:Idealne ładowanie to 14,4 V. Jeśli mam się przyczepić to 14,05 na wysokich obrotach to trochę mało.Pozdrawiam

Kolego ja mam 13,7 V a na wysokich 13,8-13.9 V i jest wszystko ok. Wymieniłem jakiś czas regulator i szczotki (nowe ori) i jest tak samo, dałem raz na podmianę inny alternator BOSCH taki jak jest ori było 13,8v.
Zdemontowałem i założyłem ten co miałem, pojechałem do sprawdzenia aku (bo jak kupowałem aku to gościu powiedział żeby się pojawiać co 3-4 miesiące na sprawdzenie ładowania, żeby w razie gwarancji nie było problemów) sprawdził miernikiem i powiedział że w normie i jeszcze powiedział że w fiatach pandach już parę egzemplaży zaobserwował że mają 13,5 V i też jest wszystko ok.
Podbił mi książeczkę gwarancyjną i mam się znowu stawić gdzieś w listopadzie-grudniu.

tomeczek88 · Post autor: **tomeczek88** » ndz wrz 18, 2011 18:18

To wychodzi, że ładowania mam bardzo dobre. Dzięki

mateusz-9 · Post autor: **mateusz-9** » śr lis 02, 2011 09:08

Podepnę się trochę pod temat - mam problem z ładowaniem aku objawiający się raz niskim raz wysokim ładowaniem - rano przy odpalaniu auta pokazuje 11.5v/12v
ładowanie (miernikiem) po kilku min. pokazuje 13v a po mocnym "przygazowaniu" pokazuję 14,3v -po godzinie jazdy znów 13v w czy może tkwić problem - jakiś czas temu kupiłem nowy aku ponieważ poprzedni notorycznie się rozładowywał - serdeczna prośba o pomoc w temacie.

thebeast · Post autor: **thebeast** » śr lis 02, 2011 11:03

Posprawdzaj połączenia, zarówno "plusy" jak i "minusy". Dalej alternator, może szczotki się kończą, regulator napięcia szwankuje, diody padną...

michal_112 · Post autor: **michal_112** » czw lis 03, 2011 19:12

Przyszedł nawet czas, że sprawdziłem czy faktycznie jest dobry bo kiedyś wjechałem z dużą prędkością w kałużę i zalałem świece

Jeśli chodzi o wjeżdżanie w kałuże z duża prędkością to miej na przestrodze to ze jesli jeździsz dość ostro takie spotkanie z kałużą moze żle sie odbić na
tarczach hamulcowych. Rozgrzane od hamowania tarcze są szybko zschładzane przez wodę z kałuży i bardzo prawdopodobne jest to ze mogą sie one skrzywić (a jeśli są zbyt cienkie mogą peknąć) ze względu na naprężenia powtające w metalu. Skutek jest taki ze podczas hamowania występują drgania na kierownicy albo samochód sciaga bo tarcze buksują.

Rozrusznika nie powinno sie trzymac długi czas właczonego bo np. po odpaleniu auta silnik napędza rozrusznik (przy trzymaniu kluczyka) i przy takiej przekładni nie tylko panewki na rozruszniku mogą sie zapiec a nawet rozrusznik przy takich obrotach moze sie rozsypać.
Jesli chodzi o aku to dobrze ze zmieniles klemy ale wystarczylo dobrze oczyscic z zielonego osadu (zielony osad - warstwa wodorotlenku i węglanu tworząca warstwę ochronną przed dalszym utlenianiem sie ołowiu). Jesli kontrolki przygasaja to mógł prąd uciekać albo jakies zwarcie. Napięcie na aku powinno byc 12V.
Alternator w granicach 13.9V do 14.4V w zależności od odbrotów silnika. Ale napięcie to jest regulowane przez regulator napięcia.

Pozdro i szerokiej drogi ...