Nie odpala, pompa nie chodzi... Ujemne napięcie!
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
Nie odpala, pompa nie chodzi... Ujemne napięcie!
Witam, mam problem z Golfem 1,6 75km 1995r...
Sprawa wyglada tak: wypadła mi skrzynka bezpieczników i samochód nie odpala, na pompie paliwa pojawia się napięcie minus 3,7v żadne urzadzenia w samochodzie nie działają.
Ale po odłączeniu akumulatora na 1,5godziny wszystko wraca do normy, samochod odpala i wszystko dziala dopoki nie wlacze świateł mijania, długich, badz kierunkowskazów... wtedy silnik automatycznie mi gasnie i nie da sie go juz odpalić, i w golfie nie ma napięcia na niczym albo jest ale znikome rzędu minus 3,7v na pompie paliwa.
W golfie nie ma zamontowanego żadnego alarmu ani odcięcia zapłonu, kabel od pompy paliwa jest w porządku nigdzie nie jest przerwany.
Gdzie szukać źródła problemu? Może zanika gdzieś masa? To gdzie mam jej szukać? Przy skrzynce bezpieczników koło drzwi kabel masowy jest dobry, przy akumulatorze i regulatorze napięcia tak samo... Już brak mi pomysłów 3 dzien bez samochodu... Masakra!
Sprawa wyglada tak: wypadła mi skrzynka bezpieczników i samochód nie odpala, na pompie paliwa pojawia się napięcie minus 3,7v żadne urzadzenia w samochodzie nie działają.
Ale po odłączeniu akumulatora na 1,5godziny wszystko wraca do normy, samochod odpala i wszystko dziala dopoki nie wlacze świateł mijania, długich, badz kierunkowskazów... wtedy silnik automatycznie mi gasnie i nie da sie go juz odpalić, i w golfie nie ma napięcia na niczym albo jest ale znikome rzędu minus 3,7v na pompie paliwa.
W golfie nie ma zamontowanego żadnego alarmu ani odcięcia zapłonu, kabel od pompy paliwa jest w porządku nigdzie nie jest przerwany.
Gdzie szukać źródła problemu? Może zanika gdzieś masa? To gdzie mam jej szukać? Przy skrzynce bezpieczników koło drzwi kabel masowy jest dobry, przy akumulatorze i regulatorze napięcia tak samo... Już brak mi pomysłów 3 dzien bez samochodu... Masakra!
Pozdrawiam
dzikgtc
dzikgtc
Nie odpala, pompa nie chodzi... Ujemne napięcie!
Po pierwsze, nie ma czegoś takiego jak ujemne napięcie...jest albo zero albo więcej niż zero.
Bez obrazy, ale widać że za bardzo nie masz pojęcia co i jak, więc najlepiej będzie jak oddasz auto do elektryka.
A jeśli chodzi o naprawę, to wypadało by sprawdzić czy przypadkiem nie włożyłeś przekaźnika w inne gniazdo, nie doszło do urwania przewodów lub poluzowania jakiegoś wtyku.
Bez obrazy, ale widać że za bardzo nie masz pojęcia co i jak, więc najlepiej będzie jak oddasz auto do elektryka.
A jeśli chodzi o naprawę, to wypadało by sprawdzić czy przypadkiem nie włożyłeś przekaźnika w inne gniazdo, nie doszło do urwania przewodów lub poluzowania jakiegoś wtyku.
Nie odpala, pompa nie chodzi... Ujemne napięcie!
Skaktus, zmartwię cię ale jest coś takiego jak napięcie ujemne... jednak najpierw dzikgtc sprawdź 12 razy czy nie mierzysz z zamienionymi przewodami od miernika.. może napięcie wynosi jednak plus 3,7
edit: zapomniałem dodać, że żeby uzyskać w aucie ujemne napięcie względem karoserii, to musiała by tam być jakaś przetwornica.. czyli wciąż skłaniam się ku temu że coś źle zmierzyłeś.
napięcie ujemne to termin którym określa się napięcie o potencjale niższym od ustalonej "masy" np. we wzmacniaczach napiecie symetryczne to +/- ileśtam V - oznacza to że względem masy gdy do tej masy przylożymy czarny kabelek to w niektórych miejscach będzie napięcie ujemne a w niektórych dodatnie (mierząc czerwonym kabelkiem miernika)
edit: zapomniałem dodać, że żeby uzyskać w aucie ujemne napięcie względem karoserii, to musiała by tam być jakaś przetwornica.. czyli wciąż skłaniam się ku temu że coś źle zmierzyłeś.
napięcie ujemne to termin którym określa się napięcie o potencjale niższym od ustalonej "masy" np. we wzmacniaczach napiecie symetryczne to +/- ileśtam V - oznacza to że względem masy gdy do tej masy przylożymy czarny kabelek to w niektórych miejscach będzie napięcie ujemne a w niektórych dodatnie (mierząc czerwonym kabelkiem miernika)
MK3 ADZ->AGU
Nie odpala, pompa nie chodzi... Ujemne napięcie!
Skaktus, prosze Cię, jakbym nie sprawdził tego pare razy i nie wiedział jak używać miernika napięcia to bym nie robił wielkiej afery...
Ale dla wszelkiego spokoju opisze jak to robie, czarny kabelek miernika przykładam do metalowej osłony pod kierownicą w miejsce fabrycznej masy, a kabelek czerwony miernika czyli + wkładam w miejsce bezpiecznika nr 18 czyli bezpiecznika od pompy paliwa... Na wyświetlaczu miernika pokazuje mi -3,7V...
A teraz auto wogole nie pali... z chwilą gdy włączę na zapłon nawet radio mi gaśnie, i jest tak niskie napięcie w elektryce że nawet dioda od VAG'a mi przygasa i nie moge sprawdzić tego na komputerze co mu dolega...
Przekaźnik pompy paliwa jest na swoim miejscu, kable od tylnej strony skrzynki bezpieczników są dobrze powpychane i są w dobrych miejscach, kabel od pompy paliwa też jest nietknięty...
Co może być przyczyną tego że na włączonym zapłonie ucina mi w aucie napięcie z 12 do 3V? I w gruncie rzeczy nic nie chodzi ale rozrusznik kręci lecz auto nie odpala?
EDIT
Dobra, problem zdiagnozowany... Te zakłócenia napięcia spowodowane są brakiem dobrej masy na elektronice w środku auta... Teraz mam prośbę czy mógłby mi ktos napisać gdzie znajdują się takie newralgiczne punkty podłączenia masy w mk3? Z góry dzięki, oszczędzi mi to sporo szukania...
Ale dla wszelkiego spokoju opisze jak to robie, czarny kabelek miernika przykładam do metalowej osłony pod kierownicą w miejsce fabrycznej masy, a kabelek czerwony miernika czyli + wkładam w miejsce bezpiecznika nr 18 czyli bezpiecznika od pompy paliwa... Na wyświetlaczu miernika pokazuje mi -3,7V...
A teraz auto wogole nie pali... z chwilą gdy włączę na zapłon nawet radio mi gaśnie, i jest tak niskie napięcie w elektryce że nawet dioda od VAG'a mi przygasa i nie moge sprawdzić tego na komputerze co mu dolega...
Przekaźnik pompy paliwa jest na swoim miejscu, kable od tylnej strony skrzynki bezpieczników są dobrze powpychane i są w dobrych miejscach, kabel od pompy paliwa też jest nietknięty...
Co może być przyczyną tego że na włączonym zapłonie ucina mi w aucie napięcie z 12 do 3V? I w gruncie rzeczy nic nie chodzi ale rozrusznik kręci lecz auto nie odpala?
EDIT
Dobra, problem zdiagnozowany... Te zakłócenia napięcia spowodowane są brakiem dobrej masy na elektronice w środku auta... Teraz mam prośbę czy mógłby mi ktos napisać gdzie znajdują się takie newralgiczne punkty podłączenia masy w mk3? Z góry dzięki, oszczędzi mi to sporo szukania...
Pozdrawiam
dzikgtc
dzikgtc
Nie odpala, pompa nie chodzi... Ujemne napięcie!
Z tym minusem to mi się nie chce wierzyć, jeśli faktycznie czarny kabel był na masie.. A miernik sprawny i dobrze ustawiony? Złącze masy jest w rozecie na słupku po lewej od skrzynki bezpieczników i trochę wyżej
MK3 ADZ->AGU
Nie odpala, pompa nie chodzi... Ujemne napięcie!
Miernik sprawny, może tak wyjść. Do sprawdzenia połączenia mas bo to jest problem, gdzieś coś nie ma dobrego styku.
Skoro rozrusznik kręci to między akumulatorem a silnikiem jest ok, problem pojawia się prawdopodobnie między akumulatorem a resztą auta. Sprawdź wszystkie połączenia od minusowej klemy.
Możesz sobie podłączyć minus miernika prosto do klemy i potem mierzyć napięcie na wszystkich punktach masowych w aucie, gdzieś wyjdą te 3V.
Skoro rozrusznik kręci to między akumulatorem a silnikiem jest ok, problem pojawia się prawdopodobnie między akumulatorem a resztą auta. Sprawdź wszystkie połączenia od minusowej klemy.
Możesz sobie podłączyć minus miernika prosto do klemy i potem mierzyć napięcie na wszystkich punktach masowych w aucie, gdzieś wyjdą te 3V.
Nie odpala, pompa nie chodzi... Ujemne napięcie!
Napisałem nie tak jak powinienem.
Myślę że to ujemne napięcie wychodzi stąd, że do multimetru są źle podłączone przewody i pokazuje on za pomocą znaku "-" że w miejscu plusa aktualnie jest minus.
A to czy autor sprawdził wszystko to nie wiadomo - nie ma takowego opisu.
Na spokojnie wyjmij cały panel z bezpiecznikami, przekaźnikami i po kolei sprawdzaj, wypinaj wtyki i kontroluj każdy pin. Miałem kiedyś taki przypadek, że mimo że niby wszystko było ok, zero zwarć auto martwe - okazało się że był złamany jeden konektor i było to widać dopiero po wyjęciu każdej wtyczki po kolei i odnalezieniu wyłamanego konektora.
Myślę że to ujemne napięcie wychodzi stąd, że do multimetru są źle podłączone przewody i pokazuje on za pomocą znaku "-" że w miejscu plusa aktualnie jest minus.
A to czy autor sprawdził wszystko to nie wiadomo - nie ma takowego opisu.
Na spokojnie wyjmij cały panel z bezpiecznikami, przekaźnikami i po kolei sprawdzaj, wypinaj wtyki i kontroluj każdy pin. Miałem kiedyś taki przypadek, że mimo że niby wszystko było ok, zero zwarć auto martwe - okazało się że był złamany jeden konektor i było to widać dopiero po wyjęciu każdej wtyczki po kolei i odnalezieniu wyłamanego konektora.
Nie odpala, pompa nie chodzi... Ujemne napięcie!
Dobra Pany, Golfina chodzi...!
Przyczyna: pod stojakiem na akumulator idą bodajże 2 kable od masy, nie wiem jak jest oryginalnie ale ja je miałem podłączone w 2 różne miejsca na podłóżnicy... W tym drugim miejscu gdzie kabel idzie właśnie gdzieś słupkiem do tej listwy koło bezpieczników co jest na słupku połączenie tego było tak mizerne że śrubę od tej niby masy aż mi obspawało naokoło i cała końcówka tego kabla była do wyrzucenia... Zarobiłem to na nowo korzystając z tego pierwszego złącza na podłużnicy do masy i golf zaczął gadać!
A w mierniku bieguny dobrze mam podłączone, miernik też nie jest made in china tylko german engineering, więc nie wiem dlaczego tak mi pokazywał, może jakieś zakłócenia od braku masy łapał albo coś, bladego pojęcia nie mam... Ale to już nie ważne.
Teraz muszę się uporać z błedami z Vag'a... Cały czas coś, ale dzięki za odzew koledzy!
Przyczyna: pod stojakiem na akumulator idą bodajże 2 kable od masy, nie wiem jak jest oryginalnie ale ja je miałem podłączone w 2 różne miejsca na podłóżnicy... W tym drugim miejscu gdzie kabel idzie właśnie gdzieś słupkiem do tej listwy koło bezpieczników co jest na słupku połączenie tego było tak mizerne że śrubę od tej niby masy aż mi obspawało naokoło i cała końcówka tego kabla była do wyrzucenia... Zarobiłem to na nowo korzystając z tego pierwszego złącza na podłużnicy do masy i golf zaczął gadać!
A w mierniku bieguny dobrze mam podłączone, miernik też nie jest made in china tylko german engineering, więc nie wiem dlaczego tak mi pokazywał, może jakieś zakłócenia od braku masy łapał albo coś, bladego pojęcia nie mam... Ale to już nie ważne.
Teraz muszę się uporać z błedami z Vag'a... Cały czas coś, ale dzięki za odzew koledzy!
Pozdrawiam
dzikgtc
dzikgtc
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 127 gości