sprawa wyglada tak, ze nie można poprostu wyłączyć świateł
mogę na przełączniku wcisnąć mijania i pozycje ale nie idzie wyłączyć na "0".
wyjąłem przełącznik i przestały swiecic
okazało się ze jest przepalony podobno śmierdziało w całym samochodzie własnie spalenizna
byl cieply jak go wyciagnalem
czy to tylko wina tego włącznika i jak wymienie na nowy to bd OK wszystko??
poza tym ostatnio wyciągałem tył wycieraczkę i może to ma jakąś przyczynę w tym
jakieś zwarcie może było od niezabezpieczonych kabli w klapie bagaznika?
ale nie wiem wątpie bo chyba tam się woda nie nalała wszystko zabezpieczałem
prowizorycznie co prawda...
proszę o pomoc
