Problem następujący: Na benzynie obroty albo za wysokie, albo falują. Falują zwykle jak silnik się rozgrzeje. Jeśli silnik jest mocno rozgrzany, to częstotliwość falowania jest większa. Na LPG obroty za niskie - samochód gaśnie bez dodania gazu.
Samochód normalnie jeździ, jeśli jest na którymś biegu, a sprzęgło nie jest wciśnięte. Koło wtrysku słychać takie jakieś dziwne syczenie.
Podjęte próby naprawcze:
1. Podmieniono silniczek krokowy.
2. Wymieniono wąż odmy, gdyż stary miał małą dziurkę.
3. Wykonano Reset ECU oraz próbowano inne ECU.
4. Wymieniono 4-pinowy czujnik temperatury w króćcu wody.
5. Podmieniono sterownik/emulator sondy od LPG.
6. Podczas pracy silnika na wolnych obrotach próbowano ruszać zespołem wtryskowym celem sprawdzenia nieszczelności podstawy wtrysku - brak widocznego wpływu na zachowanie się auta.
Te próby nie przyniosły efektów. Ma ktoś pomysł co można byłoby jeszcze zrobić?
