Mam problem. Od jakiegoś czasu coś pukało w zawieszeniu i okazało się że czujnik xenon tj ta dźwignia była zamontowana nieprawidłowo. Wahja czujnika była od prawej strony w skutek złego montażu. Wszystko działało ale w zawieszeniu pukało. Dźwignia pukała o półośkę.
Teraz zamieniłem dźwignię regulacji i jest jak na rysunku :

Poprzednio ktoś zmodził to tak że dźwignia była przekręcona w prawo i była niebezpiecznie blisko półosi.
Problem w tym, że po tym zabiegu wartość czujnika przedniego wg VAG to 0,86 V czyli nie mieści się w przedziale i nie da się wyregulować xenon w basic settings. Czyli nauczyć xenonów pozycji 0
Pytanie więc - co jest źle. Nie chcę wybierać miedzy stukami w zawieszeniu albo źle działającą regulacją.
Źle zamontowane wszystko miałem od czasu jak zakupiłem auto. Dodatkowo dźwignię mam jakąś prostą i chyba nie od tego modelu bo prawidłowa powinna wyglądać w ten sposób:
Ale nie uwierzę że po zmianie na tą dźwignię nagle zrobi mi się ponad 2 V na czujniku...