Forum.VWGolf.pl

Witam. Przeszukując niespełna całą godzinę w wyszukiwarce temat o światłach cofania i aku, że postanowiłem założyć nowy... Mój problem polega na tym, że nie działają mi światła cofania ( już akieś 3 tyg. ). Sprawdzałem zarówno bezpieczniki jak i żarówki i wszystko jest w porządku. W dodatku nie jeździłem samochodem ponad 24h i przy pierwszym odpaleniu od tego czasu miał problemy z odpaleniem ale jakoś dał rade za pierwszym razem ( tak jakby aku był pusty ? ). Jadąc dalej zaparkowałem go na chwile, następnie przestawiłem w ciągu 5 min odpalając go znów bez niczego i po 2 min chciałem go znów odpalić i już nie dał rady. Odpaliłem go przy pomocy drugiego samochodu. Ruszyłem dalej i jechałem jakieś 10 min. Odstawiłem na 2h i po tym czasie znów ruszył normalnie bez żadnego problemu. Odstawiłem go na noc aby go podładować i zobaczę co z nim rano.
Teraz mam trzy pytania:
1. Akumulator do wymiany ?
2. Jak naprawić światła cofania ? ( wina czujnika przy sprzęgle ? )
3. Ucieka mi gdzieś prąd ?

Bardzo proszę o pomoc w tej sytuacji gdyż jest ona bardzo irytująca...
Dodam, że aku nie jest nowy i nie wiem ile ma 'lat' ...

Dodaje foto z bezpiecznikami.

Czujnik wstecznego biegu wychodzi od góry ze skrzyni dwa piny, między ślimakiem prędkościomierza a mocowaniem linki sprzęgła. Żeby sprawdzić czy to przewody czy sam czujnik zewrzyj je. (chodź pewnie poprostu wypadł konektor) i sprawdz czy świeci, oczywiście po zapłonie stacyjki. Co do aku zacznij od sprawdzenia i przeczyszczenia klem. Elo.

Sprawdź, czy klemy są mocno przykręcone, ale najpierw je przeczyść. No i podjedź do pierwszego mechanika/elektryka, żeby Ci zmierzył pobór prądu w spoczynku, chyba, że sam masz miernik.

Problem rozwiązany.
Co do akumulatora to był na wyczerpaniu.
Co do świateł: kupno czujnika za 40 zł rozwiązało problem
Dzięki wszystkim.