Forum.VWGolf.pl

mam taki problem jak przekrece kluczyk to swieci mi tylko czerwona katrolka od wody kiedy chce odpalic to mrugna wszystkie katrolki i gasna a rozrusznik nie kreci prubowalem go na popych odpalic ale tonic nie dalo a swiatla radio normalnie chodzi prad na kopulke tez podaje przy prubie odpalenia pomuszcie z gory DZIEKUJE

Musi Kolega poczytać tematy w rodzaju: "padła kostka stacyjki" - tam wszystko to jest po wielokroć już opisane i Kolega znajdzie radę na swój przypadek.

ale powiem Ci ze to nie bedzie kostka raczej bo nawet jak go biore na krotko to tak samo sie dzieje i to mi sie tak stalo jak zgasilem auto i za dwie godziny chcialem odpalic

A może normalnie akumulator padł?

Zico63b pisze:A może normalnie akumulator padł?

no raczej nie w tym przypadku, gdyż kolega Pibody3, pisze

Pibody3 pisze:a swiatla radio normalnie chodzi prad na kopulke tez podaje przy próbie odpalenia pomóżcie

sądzę że na 90% winna kostka stacyjki, ewentualnie poszarp skrzynką bezpieczników.

Są pewne uszkodzenia akumulatora, gdzie przy małym obciążeniu wykaże prawidłowe napięcie (ponad 12,5V), lecz rozrusznika już nie "uciągnie". Ale faktycznie, pierwszym "podejrzanym" jest kostka stacyjki.

Zico63b pisze:Są pewne uszkodzenia akumulatora, gdzie przy małym obciążeniu wykaże prawidłowe napięcie (ponad 12,5V), lecz rozrusznika już nie "uciągnie". Ale faktycznie, pierwszym "podejrzanym" jest kostka stacyjki.

Owszem, nie podważam tego. lecz nie uciągnął by on również w tym przypadku świateł. pozdrawiam.

podpinalem rozne akumulatory i jest to samo jak by w momecie nie bylo pradu moglo by byc gdzies zwarcie np. na rozruszniku ????

Może być zwarcie na tym rozruszniku, owszem.
Można włączyć oświetlenie w kabinie i obserwować czy także ta lampka gaśnie. Chodzi o to czy pada zasilanie ze stacyjki, czy cała sieć w aucie; bo może jest naderwany kabel w klemie, brudne klemy (ale by się nieco oczyściły zamienianiem akumulatorów), masy itd.

juz wszystko wlaczalem swiatla ,radio , lampke, dmuchawe i wszystko chodzi tylko jak przekrece kluczyk zeby odpalic to gasna katrolki i przestaje chodzic dmuchawa jeszcze spruboje przeczyscic mase na silniku i plus na rozruszniku juz sam niewiem co mu morze byc

W takim razie proponuję jeszcze wykonać próbę rozrusznika: z elektromagnesu rozrusznika zdjąć przewód sterujący (czerwono-czarny konektor) i elektromagnes zasilić prosto z akumulatora – obserwując, co się dzieje.
Uwaga! Musimy starannie upewnić się czy jest włączony „luz” a nie żaden bieg i czy zaciągnięty jest ręczny!

Jeśli tak uruchamiany jest w porządku – należy szukać jednak w kostce stacyjki lub luźnych połączeniach tej kostki czy wtyczek w skrzynce bezpieczników.
Gdy będą takie zjawiska jak przedtem – rozrusznik do naprawy.

odpiolem calkowicie rozrusznik i jest tak samo z tymi katrolkami jeszcze zaowarzylem ze tak jak by stuka cos w kaputerze po przekreceniu kluczyka na zaplon ciekawe czy to by nie byl komputer a golf ma taka morzliwosc zeby go podpiac u mechanika pod kapa zeby zobaczyc co jest zepsute ????

Bardzo małą możliwość. Raczej może jakieś zabezpieczenie w rodzaju alarmu czy coś, dodawane - nie fabryczne. I dalej w opcji pozostaje stacyjka

A mnie zastanawia jedno.... kolega tu pisze o problemach z elektryką i aż dziwne że nikt nie zapytał czy przypadkiem usterka nie jest mechaniczna.
Chodzi o to czy przy przekręceniu stacyjki słyszysz charakterystyczne cyknięcie, jeśli tak to znaczy w rozruszniku bendix się wysuwa, ale to nie znaczy że rozrusznik jest w pełni sprawny, otóż mogą być albo szczotki do wymiany albo inna opcja... łożyska są wyjechane, ja stawiam na usterkę rozrusznika, miałem identyczną sytuację, przekręcam kluczyk na poz.1 kontrolki zapalają się, zaczyna mrugać kontrolka, przełączam kluczyk na poz.2 w celu odpalenia, żadna reakcja, bendix się wysuwał.... okazało się że łożyska poleciały.... wymiana alternatora; po wymianie auto odpala za pierwszym razem