Awaria kierunkowskazow
: wt lis 08, 2011 16:47
Witam Koledzy,
mam problem z przednimi kierunkowskazami. Po wymianie przednich lamp padly calkowicie.
Do tej pory wymienilem juz wlacznik awaryjnych i pomoglo po czesci. Wczesniej nic sie nie dzialo, a teraz przepala sie bezpiecznik. Gdy odlaczylem przednie lampy wszystko wydaje sie dzialac. Kierunki i awaryjne "mrugaja" szybko (jakby zarowka sie przepalila), ale przynajmniej nie wywala bezpiecznika. Cos wiec jest nie tak z przednimi kierunkami.
Teraz mam dwie opcje. Albo nowe lampy wariuja, bo te maja miejsce na przeciwmgielne, ktorych ja nie podlaczylem, albo podczas wymiany lamp przetarlem gdzies przewod. Zaraz po wymianie jedna lampa dzialala dobrze, po chwili wszystko zaczelo wariowac, wiec sam juz nie wiem. Reszta swiatel dziala dobrze i nie wiem, czy przewod mogl sie przetrzec, w koncu cala wiazka jest w grubej izolacji.
Macie jakies pomysly co to moze byc?
mam problem z przednimi kierunkowskazami. Po wymianie przednich lamp padly calkowicie.
Do tej pory wymienilem juz wlacznik awaryjnych i pomoglo po czesci. Wczesniej nic sie nie dzialo, a teraz przepala sie bezpiecznik. Gdy odlaczylem przednie lampy wszystko wydaje sie dzialac. Kierunki i awaryjne "mrugaja" szybko (jakby zarowka sie przepalila), ale przynajmniej nie wywala bezpiecznika. Cos wiec jest nie tak z przednimi kierunkami.
Teraz mam dwie opcje. Albo nowe lampy wariuja, bo te maja miejsce na przeciwmgielne, ktorych ja nie podlaczylem, albo podczas wymiany lamp przetarlem gdzies przewod. Zaraz po wymianie jedna lampa dzialala dobrze, po chwili wszystko zaczelo wariowac, wiec sam juz nie wiem. Reszta swiatel dziala dobrze i nie wiem, czy przewod mogl sie przetrzec, w koncu cala wiazka jest w grubej izolacji.
Macie jakies pomysly co to moze byc?