Forum.VWGolf.pl

Witem,
Jak w temacie, mam problem z zapłonem. Zdarzyło się to już drugi raz. Samochód po postoju ok 8h nie chciał odpalić. Rozrusznik kręci i nic ;/
Za pierwszym razem doładowałem akumulator 1,5h i pomogło, z tym że przed ładowaniem akumulator miał 12,3V a po ładowaniu 12,9V. Te wartości wydają się być ok.
Za drugim razem ładowanie też pomogło. Przed ładowaniem było 12,4V a po ładowaniu ok 13V.
Akumulator kupiłem w styczniu 2011. Ładowanie akumulatora podczas pracy silnika jest chyba ok miernik, wskazuje 14V.
Czy to jest wina akumulatora? A jeśli nie akumulatora to czego?
pozdrawiam

Na dobry początek, myśląc optymistycznie pożycz od kogoś akumulator i sprawdź czy problem zniknie używając innego.

Jakies kontrloki pala sie na desce, co z konrolka immo i silnika - gasna?
Jak masz miernik to zobacz jakie jest napiecie podczas krecenia rozrusznikiem.
Przydalo by sie podlaczyc VAGa.

Cześć,

agrala pisze:Jakies kontrloki pala sie na desce, co z konrolka immo i silnika - gasna?

Jak nie chciał zapalić to paliły się te co zawsze. A po ładowaniu akumulatora (EDIT* pali się EPC, sygnalizacja spalin i akumulator) i jak już zapalił silnik gasną wszystkie.

agrala pisze:Jak masz miernik to zobacz jakie jest napiecie podczas krecenia rozrusznikiem.

Podczas kręcenia napięcie spada do 10,2V z napięcia 12,8V.
Czy spadek napięcia do 10,2V jest ok?

Dzisiaj kilka razy załączałem i wyłączałem silnik i jak na początku aku miał 12,8V tak teraz ma 12,4V. Jednak dalej pali. Zauważyłem jeszcze że jak pali się swiatło w samochodzie i jak zapalam silnik (rozrusznik się kręci) to światło przygasa. Następnie jak silnik odpali to światło świeci najmocniej.

A tak pytanie z innej beczki. czy pompa paliwowa powinna za każdym razem się załączać przy przekręceniu kluczyka do połowy? Bo przeczyściłem bezpieczniki, a wcześniej nie zawsze się załączała.

Pozdrawiam

Napiecie podczas krecenia jak najbardziej poprawne.
Efekt z lampka w kabinie to normalna rzecz.

Sprawdź sobie jeszcze dokładnie masę. Posprawdzaj wszystkie punkty mocowania kabla masowego do nadwozia i silnika. Może nie ma dobrej masy i wtedy czujniki wariują. Można tez sprawdzic stan przepustnicy i napięcia dochodzącego do niej. Ja tez miałem problemy z odpalaniem autka w zimie. Powodem był własnie duzy spadek napięcia dochodzącego do sterownika silnika podczas rozruchu. Przeczyściłem masy, zregenerowalem rozrusznik bo rozsypał sie szczotkotrzymacz oraz wymieniłem roczny aku na nowy (spadek napięcia do 10V a nawet do 8V podczas rozruchu) i teraz spokój.

Byłem u mechanika,
Wymieniłem świece na nowe - silnik teraz szybciej się rozgrzewa. Ale czy pomoze z zapłonem. Zobacze.
Dodatkowo wykryłem wyciek przez uszczelkę oleju na jedna ze świec - bede musiał to kiedys zrobić. Ale to inna sprawa.

marcin7x5 pisze:Sprawdź sobie jeszcze dokładnie masę.

W jednym punkcie nie miałem podłączonej masy. Mały czarny kabelek który wychodzi z przewodów dochodzących do świec.

Zamówiłem też VAG'a jak przyjdzie to podłacze się pod komputer i wrzuce na forum jakie tam błedy siedza. Moze to nie tylko wina świec

Pozdrawiam