Forum.VWGolf.pl

Witam mam od dwóch tygodni problem ze swoim golfem II 1.6 RF+lpg. Otóż samochód trzymam pod blokiem i po postoju nocnym lub nawet jak postoi w dzień ponad 7-8 godzin nie odpala. Rozrusznik kręci ale tak jakby aku był rozładowany, czyli strasznie powoli. Aku to miesięczne Exide 52Ah, w rozruszniku wymienione tulejki, bendiks, szczotki są ok, przewody między aku, alternatorem, a rozrusznikiem wymienione na nowe. Dodam, że jak zepchnę go z górki to odpali i później nie ma problemów z odpalaniem. Alternator ładuję prawidłowo...

Co to może być? Skończyły mi się już pomysły..

nie dziw się są mrozy, a to nie jest nowa maszyna,
ja mam podobny problem tylko że u mnie tak jest dopiero po nocy, z tym że ja mam 1.8 GU + LPG
z tym że na razie mi odpala, później już także kręci normalnie rozrusznik, olej rozgrzany, nie ma oporów
jaki masz poziom oleju? stary olej czy nowy? w mrozach można mieć ok 2 mm ponad stan MIN to ułatwia rozruch
odpalasz na benzynie czy LPG? ile masz benzyny w baku? dolej mu trochę denaturatu,

Dziwie się ponieważ auto mam 5 lat i do tej pory nawet przy -30 nie było problemu z rozruchem, odpalam oczywiście na benzynie, w baku mam ok 15l, olej półsyntetyk zmieniany 3000km temu na miarce w połowie skali..

A coś było grzebane ostatnio w elektryce? Zmieniałeś radio, zakładałeś alarm albo coś? Może coś ciągnie Ci prąd na lewo? Ja bym zaczął od sprawdzenia jaki masz pobór prądu z aku przy zgaszonym aucie.

Zapomniałem napisać, pobór prądu zmierzony i wynosi 0,02A,

hmm... a przewody, świece, kopułka i palec?
półsyntetyk? jaki ma przebieg twój wóz?

z przewodami świecami nie widzę związku z ciężkim kręceniem ale były wymieniane we wrześniu, olej tak jak pisałem 10W40, przebieg to 360 tys km...

mógł płyn chłodniczy dostać się do oleju, tworzyłoby się wtedy coś na wzór masła, co gęstnieje i mogłoby utrudniać kręcenie rozrusznikiem. nie jest to za "dobry " olej jak na silnik z takim przebiegiem?
jak tam uszczelka pod głowicą? skoro aku dobry, rozrusznik po remoncie, normalnie kręci po rozgrzaniu silnika, kable nowe i styki wyczyszczone to problem musi być w silniku, zerknij może na rozrząd. nie zamarzł? jakiś osad coś w tym stylu?
może nieprawdopodobne ale co ci szkodzi sprawdzić, z tym prądem co mówił ktm90 to możesz też posprawdzać, nie znam fabrycznych wskazań poszukaj gdzieś na forum,

sprawdź jeszcze cewkę zapłonową

nagraj filmik i pokaż nam go. Wykluczam element zapłonu ale możesz dla próby zdjąć fajkę z cewki i zakręcić silnikiem bez zapłonu w cylindrze. Półsyntetyk to dobrze bo olej jest rzadszy i musi mu być lżej. Staraj sie odpalać z wduszonym sprzegłem ponieważ. Gdy jesteś na biegu jałowym to masz połączoną skrzynie biegów ze silnikiem i rozrusznik musi zakręcić silnikiem z gęstym olejem i połową skrzyni biegów gdzie też jest gęsty olej. Sprawdz czy nie masz zalepionej odmy. Nie wiem czy nie jest możliwa taka rzecz że w rozruszniku spalił sie jakieś uzwojenie a jest ich tam hmmm albo 2 albo 4 nie pamietam

olej czysty i klarowny nie w nim żadnego dziwnego osadu, z przyzwyczajenia zawsze odpalam ze wciśniętym sprzęgłem, odma czysta. a filmik dodam jak wyjdę spróbować odpalić.

carljohnson pisze:nie jest to za "dobry " olej jak na silnik z takim przebiegiem?

Nie rozumiem Twojego stwierdzenia. Myślę, że zużycie oleju na poziomie 500ml na 10000km to nie jest powód żeby zalać mineralny

A to filmik z dzisiejszej próby odpalenia

[youtube][/youtube]

Hejka, akumulator masz dobry, tyle powinien kręcić przy -20C. Z tym że widze tu problem z zasilaniem paliwa. Coś jakby benzyna nie dostawała Ci się do gaźnika. Możesz spróbować wlać troszkę benzyny do gaźnika lub psiknąć plakiem do filtra powietrza. Jak załapie, tzn. wiesz gdzie szukać usterki. A aku podładuj prostownikiem o małym natężeniu 3-4A.

dziś mamy na Podlasiu tylko -10 stopni paliwo jest w komorze gaźnika, na wyłączonym zasilaniu w benzynę i gaz kręci tak samo, aku ładowany wczoraj, dziś podłączałem aku ze swojego diesla i przy 72ah kręci tak samo.

Może filtr paliwa się zapchał czymś?...hmmm dziwne szczerze mówiąc