Forum.VWGolf.pl

Witam pacjent to leon 1.8t auq. Przetarł mi sie waz od nagrzewnicy i troche wody nalecialo mi do środka zalewajac pedał gazu. wyskoczyło EPC i koniec brak reakcji .
zrobilem obieg bez nagrzewnicy powycierałem wysuszyłem pedał gazu skasowałem bład. i zaczeło normalnie chodzic postanowilem wrócić do domu . oczywiscie tez wystrzeliło bezpieczniki od kierunków i od awaryjnych a ze nie mialem bezpiecznikow to mysle sobie kupie jutro i zaloze. nastepnego dnia przychodze wkladam wszystkie bezpieczniki a tu zonk . po załączeniu zapłonu świeci mi lewy kierunek bez włączania mysle wtf. zgasilem zaplon wciskam awaryjne a tutaj cała choinka chodzi mi w rytm awaryjnych.
sprawdzilem vagiem wyskoczylo kilka błedów.

nawet jak wyjme bezpiecznik od kierunkow on sie cały czas świeci . moduł komfortu ok . przekaźnik awaryjnych tez raczej ok bo odpieciu go nadal swieci kierunek. wyskoczył mi bład styku S to dzisiaj potraktowałem go spray do styków, jak nic nie da to nie wiem. masy wyczysciłem. mial ktos kiedys taki przypadek ?

" onclick="window.open(this.href);return false;

Ciężka sprawa tak na odległość pomóc. Czy został zalany jakiś moduł, włącznik, złączki? Co powodowało załączenie kierunków, jak wszystko było ok - manetka, włącznik awaryjnych i co jeszcze- może jakiś alarm, czy coś?

obok pedału gazu masz do podłogi przykrecony sterownik airbag - mógł dostać wilgoci i robić psikusy, jak nie to przy lewej nodze przy słupku idzie wiązka - sprawdź czy nie mam tam zalania