Forum.VWGolf.pl

Mój kolejny problem z wycieraczkami przedstawia się następująco, moje wycieraczki pracowały wyłącznie na najszybszym biegu, po ich wyłączeniu od razu się zatrzymywały, nie schodząc na podszybie, trzeba było je wyłączyć w odpowiednim momencie bo inaczej stały w poprzek szyby. Rozebrałem cały mechanizm w drobny mak, wszystko przesmarowane chodzi bardzo lekko, następnie rozebrałem cały silniczek wszystko wyczyszczone, było trochę rdzy na magnesach ale i to wyczyściłem, złożyłem i tak. Wycieraczki chodzą jak chodziły na najszybszym biegu, na czasówce i na pierwszym biegu idą ale bardzo wolno, jakby był zatarty mechanizm, a chodzi on bez żadnych oporów. Przekaźnik i pająk podmieniany dalej to samo. Co może być przyczyna takiego stanu rzeczy?

Nadpalone styki lub zaśniedziałe w kostce lub w serowaniu silniczka !

silniczek miałem rozebrany w drobny mak, wymieniłem tez szczotki, przylutowałem wszystkie łączenia, które styki mogą być nadpalone

sprawdź wtyczkę co podpinasz w silniczek i styki w mechanizmie które odpowiadają za powrót wycieraczek na swoje miejsce

Jak jest jak na podniesionych wycieraczkach? Może wycieraczki są za bardzo dociskane do szyby i stawiają opór ??

kostka przyłączeniowa jak z fabryki, a podniesione wycieraczki chodża tak samo wolno, jak na szybie

podmień na chwilę inny mechanizm wycieraczek albo sam silniczek

Doszedłem końca z wycieraczkami, mechanizm miałem fabrykę, problemem moich wycieraczek był silnik. Po wymianie chodzą jak marzenie.