Problem z uruchomieniem samochodu
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
Problem z uruchomieniem samochodu
Witajcie. Na waszym forum jestem zarejestrowany od niedawna, śledzę co jakiś czas posty, szukam opinii porad itp. Jestem posiadaczem golfa MK4 1,9 TDI silnik AXR. Dziś auto sprawiło mi pierwszy problem. Szukałem oczywiście na forum podobnego przypadku jednak nie znalazłem, stąd zakładam temat.
Problem wygląda tak:
Auto rano odpaliło normalnie bez kłopotów. Stało cały dzień pod pracą. Kiedy chciałem wracać ... ZONK. Kluczyk w stacyjkę, przekręciłem do startu i pupa zbita ni kuta wszystko zgasło (tablica wskaźników, lampki oświetlenia, zegarek, licznik kilometrów ... ciemno wszedzie głucho wszędzie) ... myślę sobie no ładnie padł aku ... Otwieram maskę i zonk napięcie powróciło uruchomiłem auto bez problemu. Przyjechałem do domu zgasiłem samochód i dla sprawdzenia chciałem go odpalić ponownie .... znowu to samo. Pociągnąłem za klamkę od otwierania maski i napięci znowu powróciło... Dla mnie temat dziwny ... zwarcie ? gdzie na czym ? i co ma do tego wajcha od otwierania maski ??? No zgłupiałem. Pomożecie ? Po kilku godzinach polazłem do auta znowu ... problem zniknął ... odpalił, zgasiłem odpalił... zgasiłem ...
Problem wygląda tak:
Auto rano odpaliło normalnie bez kłopotów. Stało cały dzień pod pracą. Kiedy chciałem wracać ... ZONK. Kluczyk w stacyjkę, przekręciłem do startu i pupa zbita ni kuta wszystko zgasło (tablica wskaźników, lampki oświetlenia, zegarek, licznik kilometrów ... ciemno wszedzie głucho wszędzie) ... myślę sobie no ładnie padł aku ... Otwieram maskę i zonk napięcie powróciło uruchomiłem auto bez problemu. Przyjechałem do domu zgasiłem samochód i dla sprawdzenia chciałem go odpalić ponownie .... znowu to samo. Pociągnąłem za klamkę od otwierania maski i napięci znowu powróciło... Dla mnie temat dziwny ... zwarcie ? gdzie na czym ? i co ma do tego wajcha od otwierania maski ??? No zgłupiałem. Pomożecie ? Po kilku godzinach polazłem do auta znowu ... problem zniknął ... odpalił, zgasiłem odpalił... zgasiłem ...
-
- VWGolf.pl Killer
- Posty: 2733
- Rejestracja: pn lis 05, 2012 00:35
- Lokalizacja: Oborniki wlkp.
Problem z uruchomieniem samochodu
sprawdź przewody masowe , prądowe i klemy kable w okolicy dźwigni otwierania maski w skrzynce przekaźników . może też siadać kostka w stacyjce !
Problem z uruchomieniem samochodu
a czy gdybym podpiął auto pod VAG-a powinien wyświetlić jakiś błąd ? Ewentualnie (bo zapomnialem napisać) czy problem może leżeć po stronie kluczyka (scyzoryk) podczas próby ponownej kiedy wszystko zadziałało ok używałem kluczyka zapasowego.
-
- VWGolf.pl Killer
- Posty: 2733
- Rejestracja: pn lis 05, 2012 00:35
- Lokalizacja: Oborniki wlkp.
Problem z uruchomieniem samochodu
raczej wątpię jedynie błąd spadku napięcia ! co do klucza powinien kręcić a tu był zanik prądu !
Problem z uruchomieniem samochodu
Jedyna opcja jak dla mnie, takich tematów była masa.muszkatobiasz pisze:może też siadać kostka w stacyjce
Po co te wykrzykniki i spacje przed znakami interpunkcyjnymi?muszkatobiasz pisze: !
Problem z uruchomieniem samochodu
Coś do tej kostki stacyjki nie jestem przekonany ... prąd powinien "wracać" po wyciągnięciu kluczyka a nie po szarpnięciu za dźwignię otwierania maski ...
może to coś z alarmem jest nie chalo ? zdaję się że w Pasku b5FL którego miałem jakieś 2 lata przy zamku otwierania maski były jakieś kable ... ale nie pamiętam dokładnie
może to coś z alarmem jest nie chalo ? zdaję się że w Pasku b5FL którego miałem jakieś 2 lata przy zamku otwierania maski były jakieś kable ... ale nie pamiętam dokładnie
Problem z uruchomieniem samochodu
To tak dzięki Panowi temat można zamknąć ... w sumie najbardziej pomógł muszkatobiasz ... ale to nie kostka stacyjki ... otóz temat wygląda tak może trochę wstyd no ale co tam ... napiszę:
auto kupiłem około 3 tygodni temu. do tej pory nie było najmniejszych problemów ... przejechane od zakupu około 1700 km i co ... się okazało KLEMY NIE BYŁY SKRĘCONE ... od tak wetknięte na bieguny akumulatora !!! Prawdopodobnie sprzedający sprowadził auto, odłączył AKU jak przyjechałem oglądać no to wiadomo było ok z tym że jest ta plastikowa obudowa zakrywająca AKU ... tego nie sprawdziłem bo nie było podstaw. Problem rozwiązany ... kluczyk dziesiątka i wio bujamy się dalej ))) Trochę tylko wstyd !!!
auto kupiłem około 3 tygodni temu. do tej pory nie było najmniejszych problemów ... przejechane od zakupu około 1700 km i co ... się okazało KLEMY NIE BYŁY SKRĘCONE ... od tak wetknięte na bieguny akumulatora !!! Prawdopodobnie sprzedający sprowadził auto, odłączył AKU jak przyjechałem oglądać no to wiadomo było ok z tym że jest ta plastikowa obudowa zakrywająca AKU ... tego nie sprawdziłem bo nie było podstaw. Problem rozwiązany ... kluczyk dziesiątka i wio bujamy się dalej ))) Trochę tylko wstyd !!!
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 41 gości