VW Golf II 1.3 NZ - Ciężko odpala, rozrusznik kręci aku-ok
: pt kwie 11, 2014 16:19
Witam.
Mam taki problem z moich Golfem II 1.3 NZ
Autko postało dwa tygodnie w garażu, po tym czasie został naładowany akumulator i przy próbie odpalania rozrusznik kręcił, autko jakby chciało, a nie mogło odpalić. Silnik się krztusił, przerywał, pyrkał i nie odpalał.
Po może 10 razie udało się dopiero dodając gazu przy odpalaniu w końcu wkręcić na obroty i odpalić. Podczas jazdy silnik chodził dobrze i równo. Przejechałem z 20km odstawiłem auto na 20 min i znów nie chciał odpalić, za 7 razem dopiero odpalił. Później trochę jeszcze pojeździłem. Jak wróciłem do domu to sprawdziłem kopułkę i tam styki były trochę zaśniedziałe,
http://images65.fotosik.pl/869/f8d36017e0eb5849.jpg" onclick="window.open(this.href);return false;
http://images63.fotosik.pl/868/cb2454b552dc7ccc.jpg" onclick="window.open(this.href);return false;
przeczyściłem papierem ściernym, odkręciłem też świece ale nic z nimi nie robiłem, świece wyglądają tak:
http://images61.fotosik.pl/867/f587c5e08e0ce507.jpg" onclick="window.open(this.href);return false;
http://images63.fotosik.pl/868/e24e7d0c4fb6e5ec.jpg" onclick="window.open(this.href);return false;
http://images65.fotosik.pl/869/4b736b8bf0f605bb.jpg" onclick="window.open(this.href);return false;
http://images64.fotosik.pl/870/dfded657df09854a.jpg" onclick="window.open(this.href);return false;
w sumie to nie wiem ile mają już lat ale z 5 może będzie.
Dziś autko z rana odpalałem i odpalił za pierwszym choć jeszcze jakby coś mu jeszcze dolegało.
Teraz tak się zastawiam czy będzie już dobrze, czy za chwilę znów będzie problem.
Można je przeczyścić, np. papierem ściernym?
Jeśli nie to może warto byłoby wymienić te świece wszystkie cztery?
Jakiś czas temu miałem też takie przypadki, że jadąc silnik się dusił podczas jazdy, jakby nie miał mocy i w ogóle nim rwało i jakby się zawieszał, zdarzyło się to kilka razy. Myślałem, że to przez wtryski i wlałem STP do przeczyszczenia i w sumie po tym było już dobrze... Nie wiem czy to ma jakiś związek, było to z miesiąc temu.
Kable VN były wymieniane z 1,5 -2 lata temu, więc są raczej dobre.
Olej, filtry (oleju+powietrza+paliwa) wymieniane rok temu.
Jakieś pomysły, co warto sprawdzić, zrobić? A może to wina tej kopułki i zaśniedziałych styków, może będzie już dobrze?
Z góry dziękuję za odpowiedzi.
Pozdrawiam.
Mam taki problem z moich Golfem II 1.3 NZ
Autko postało dwa tygodnie w garażu, po tym czasie został naładowany akumulator i przy próbie odpalania rozrusznik kręcił, autko jakby chciało, a nie mogło odpalić. Silnik się krztusił, przerywał, pyrkał i nie odpalał.
Po może 10 razie udało się dopiero dodając gazu przy odpalaniu w końcu wkręcić na obroty i odpalić. Podczas jazdy silnik chodził dobrze i równo. Przejechałem z 20km odstawiłem auto na 20 min i znów nie chciał odpalić, za 7 razem dopiero odpalił. Później trochę jeszcze pojeździłem. Jak wróciłem do domu to sprawdziłem kopułkę i tam styki były trochę zaśniedziałe,
http://images65.fotosik.pl/869/f8d36017e0eb5849.jpg" onclick="window.open(this.href);return false;
http://images63.fotosik.pl/868/cb2454b552dc7ccc.jpg" onclick="window.open(this.href);return false;
przeczyściłem papierem ściernym, odkręciłem też świece ale nic z nimi nie robiłem, świece wyglądają tak:
http://images61.fotosik.pl/867/f587c5e08e0ce507.jpg" onclick="window.open(this.href);return false;
http://images63.fotosik.pl/868/e24e7d0c4fb6e5ec.jpg" onclick="window.open(this.href);return false;
http://images65.fotosik.pl/869/4b736b8bf0f605bb.jpg" onclick="window.open(this.href);return false;
http://images64.fotosik.pl/870/dfded657df09854a.jpg" onclick="window.open(this.href);return false;
w sumie to nie wiem ile mają już lat ale z 5 może będzie.
Dziś autko z rana odpalałem i odpalił za pierwszym choć jeszcze jakby coś mu jeszcze dolegało.
Teraz tak się zastawiam czy będzie już dobrze, czy za chwilę znów będzie problem.
Można je przeczyścić, np. papierem ściernym?
Jeśli nie to może warto byłoby wymienić te świece wszystkie cztery?
Jakiś czas temu miałem też takie przypadki, że jadąc silnik się dusił podczas jazdy, jakby nie miał mocy i w ogóle nim rwało i jakby się zawieszał, zdarzyło się to kilka razy. Myślałem, że to przez wtryski i wlałem STP do przeczyszczenia i w sumie po tym było już dobrze... Nie wiem czy to ma jakiś związek, było to z miesiąc temu.
Kable VN były wymieniane z 1,5 -2 lata temu, więc są raczej dobre.
Olej, filtry (oleju+powietrza+paliwa) wymieniane rok temu.
Jakieś pomysły, co warto sprawdzić, zrobić? A może to wina tej kopułki i zaśniedziałych styków, może będzie już dobrze?
Z góry dziękuję za odpowiedzi.
Pozdrawiam.