Forum.VWGolf.pl

Cześć

ma problem z golfem 1.6 benzyna z LPG. Problem w sumie ciągnie się od zimy i niestety narasta. Ostatnie ulewy były gwoździem do trumny, golf aktualnie odpala po nocy za 10 razem. Po przekręceniu kluczyka jakby się coś podwieszało, rozrusznik nie kręci. Dopiero za którymś razem, po 10 przekręceniu kluczyka, w końcu łapie i już odpala przy czym słychać też nienaturalny dźwięk takiego gruchotania, nie wiem jak to nazwać. Po przejechaniu krótkiego odcinka - 2 km - znowu jest problem ale wtedy już rozrusznik chodzi. Po przejechaniu dłuższej trasy już z niczym nie ma problemu. Może ktoś ma pomysł, gdzie jest przyczyna tego wszystkiego?
Z góry dziękuję za odpowiedź.

Przyczyn może być wiele. Począwszy od łożyskowania rozrusznika (zużycie), poprzez problemy z elektryką (zaśniedziałe kable), skończywszy na zużytej stacyjce.

Spróbuj czy rozrusznik kręci "na krótko", 1.6 ma rozrusznik z przodu więc nie ma problemu ze sprawdzeniem, jeśli kręci bez problemu to problem "pod kierownicą"(stacyjka albo masy)

Dzięki za propozycje. Wczoraj elektryk to widział, do wymiany tulejki. Pozdrawiam