Forum.VWGolf.pl

Witam.
Mam problem z piszczącą kontrolką oleju w moim golfie. Sprawdziłem ciśnienie oleju i jest okey , poza tym silnik jest po remoncie a to piszczenie jest już od około 1,5 roku. Czujniki wymienione na nowe a kiedy się rozgrzeje jest ciągle to samo. Mam takie pytanie czy można ten brzęczyk jakoś wyciągnąć albo obciąć kabel od niego, bo tak się nie da jeździć a wiem, że wszytko jest ok.

Jezeli masz pewnosc ze z silnikiem wszystko ok to mozesz go wylutowac z licznika ale to ryzykowny manewr. Nie zmieniales przypadkiem licznika?

Nie licznik jest oryginalny

to spróbuj wymienić z kimś się licznikami. często w nich coś się psuje.

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka

Zanim zaczniesz rozmontowywać/podmieniać licznik to sprawdź okablowanie dochodzące do czujnika.
Czujnik nowy mógł już być trafiony, zwłaszcza, że pewnie zakupiłeś najtańszy.

Nwm czy najtańszy, gość dał mi z topranu. Postaram się sprawdzić te kable najpierw.

technik98 pisze:gość dał mi z topranu

Nie wiem, czy jest jakieś gorsze siano od tego.

A da radę jakoś sprawdzić te czujniki samemu?

Mavrick pisze:Jezeli masz pewnosc ze z silnikiem wszystko ok to mozesz go wylutowac z licznika ale to ryzykowny manewr. Nie zmieniales przypadkiem licznika?

Co masz konkretnie na myśli?

Wymień czujnik i tyle, zobacz czy nie pomyliłeś wtyczek od dwóch czujników. Gość mógł dać Ci też zły czujnik...

Właśnie wylutowałem tą okropną piszczałkę, licznik działa bez zarzutu. Nareszcie będzie spokój

U mnie też piszczało ,wszystko posprawdzane i było ok wiec tez pozbyłem się brzeczka , tak przejechałem może 100km, aż tu nagle stojąc na światłach silnik zgasł i już nigdy nie odpalił , jestem własnie po wymianie silnika .

Także zdecydowanie odradzam taki zabieg

Szkoda że musiałeś wymienić silnik, ale brzeczyka już miesiąc nie ma, a jeżdżę praktycznie co dziennie i wszystko jest ok.

technik98 pisze:Szkoda że musiałeś wymienić silnik, ale brzeczyka już miesiąc nie ma, a jeżdżę praktycznie co dziennie i wszystko jest ok.

Ja powiem tylko tyle pozbawienie bzyczka to totalna głupota ,wiem to sam po sobie . To ze jeździsz codziennie nie oznacza ze jutro akurat będziesz jechał dalej , oby nic się nie wydarzyło ale pewności nie masz .