Temat dość powszechny, rozpracowuję sprawę od 3-ch miesięcy. Silniczek AEE.
Wóz początkowo szarpał i gasł. Czasami nie odpalał pare ładnych minut na środku skrzyzowania

Szarpanie zostało zniwelowane wymianą aparatu zapłonowego + naprawa przewodu. Gaśnięcie zredukowane do skakania obrotów (co jakiś czas gdy wóz się nagrzeje) przez wyczyszczenie map sensora. Wymienione też były przewody zapłonowe oraz przepustnica bo już niedomagała (najpierw używka, było lepiej ale niestablnie, potem nowa i ta jest w porządku). Przyglądałem sie też zaworowi oparów paliwa, odłączenie go sprawiło, że silnik z jednej strony lepiej ustawiał obroty do temperatury silnika, ale skakanie było nieco bardziej nasilone na jałowym, więc ostatecznie zostawiłem podłączony. Po nagrzaniu silnik stabilizuje się na ok 650 RPM czyli ok. Zauważyłem też, że czasami silnik trzęsie tak, że jest to bardziej wyczuwalne, zwlaszcza po skoku obrotów, a czasami po przejechaniu odcinka stabilizuje się i mruczy przyjemnie

Prosiłbym o podpowiedź co jeszcze można by sprawdzić.