Forum.VWGolf.pl

Witam mam problem ze swoim golfem 1.3 na wielopunkcie, szarpie jak jest mokro, ale do rzeczy.
Kiedyś był problem tego typu że jak jechałem po deszczu to auto szarpało tylko na gazie, na benzynie było ok.

Wymienione zostały przewody na sentecha i świece iskra (do LPG), problem ustał wjeżdżałem specjalnie w duże kałuże i problemu nie było lecz dzisiaj znów się powtórzył jak spadło trochę śniegu. Auto odpaliło normalnie, przejechałem około 5km i zgasiłem auto na jakieś 10 minut, od tego momentu strasznie szarpał, wracałem na benzynie żeby nie było strzału w dolot na LPG

Mam w związku z tym kilka pytań. Po wymianie świec i przewodów spryskałem te okolice wodą i było wszystko w porządku. Co to może być? Myślałem nad kopułką i palcem, lecz gdyby były wypalone to uważam że nawet jakby sucho było to by prychał i kaszlał, ewentualnie zmniejszyć przerwę na swiecach do 0.8 lub 0.7 nie wiem ile maja aktualnie bo nie mam tego jak sprawdzić, ale przerwa to bardziej usuwanie skutku niż przyczyny. Zastanawia mnie jeszcze masa cewki i to zaraz będę robił
Chociaż najbardziej trafnym wydaje mi się przetarcie się kabli od komputera, bo dzisiaj właśnie na podszybiu był snieg i po roztopieniu wszystko płynęło właśnie na te kable a przewody zapłonowe były suche. Czy dobrze kombinuje? Miał ktoś kiedyś podobny problem?

gdyby była wina przewodów od komputera to przełączenie na benzynę by nic nie zmieniło. chyba że komputer od gazu

Dzisiaj, podczas jazdy było ok, po zatrzymaniu trochę opornie wkrecał się na obroty zarówno benzyna jak i lpg( jakby lewe powietrze łapał) i nagle strzał, cofniecie płomienia i przepływka w dwóch częściach i ja głuchy na jedno ucho bo akurat byłem pod maską.

Teraz będę jechał po przepływkę i od razu do gazownika żeby założył ten cały gwizdek( zawór co się otworzy jak się zrobi ciśnienie w układzie dolotowym). Wie ktoś jak to się fachowo nazywa? Bo kiedyś szukałem na allegro i znaleźć za bardzo nie mogłem

Kolego, układ zapłonowy to nie tylko świece i przewody ale i cewka. Nie masa cewki tylko mierzenie rezystancji (oporu) omomierzem na uzwojeniu pierwotnym i wtórnym zgodnie z książką. Multimetr do łapki i heja. Cewka nie trzyma wskazanych parametrów - do wymiany. Jeżeli jest w aucie od nowości - ja będąc sobą już bym ją posłał na śmietnik i kupił nową.

I generalnie: tak, wilgoć w powietrzu uwytadnia niedoskonałości/wady układu zapłonowego i
drugie tak, wszystkie te wady najpierw wychodzą na LPG niż na benzynie. Bo spalanie mieszanki z LPG z racji na inną (większą) oporność elektryczną wymusza na układzie zapłonowym wytworzenie mocniejszej iskry - zamiast rządu 10-15kV to 20-25kV. Co odbija się na układzie zapłonowym, cewka bardziej dostaje po tyłku. Może dojść do szybkiego zużycia/przebicia na cewce. Dlatego do LPG świece tylko jednoelektrodowe, ma być jedna silna iskra z małym przeskokiem. Stąd BERU zaleca jednoelektrodówkę ze zmniejszonym odstępem (jak dobrze pamiętam na 0,7 mm), ISKRA ma te swoje świece do gazu, ja używam DENSO TT - są zaprojektowane z myślą o zmniejszeniu zapotrzebowania na prąd z cewki dla silników z LPG.

Kopułka/paluch do sprawdzenia, przeczyszczenia, ew.wymiany. Jeżeli PIN'y na kopułce są ponadpalane albo paluch cały spalony to nie spodziewaj się dobrego przeskoku iskry. Nawet jak to zjedziesz papierem ściernym to pomoże tylko na jakiś czas. Z uwagi na zwiększony odstęp przeskoku iskry ekspresowo zrobi się z powrotem to samo. Z tym się trzeba pogodzić przy LPG że zużywają się elementy zapłonu szybciej. Do tego instalacja I i II generacji nie produkuje szczególnie stabilnej mieszanki i przeważnie jest ona miejscami za słaba/za mocna co dodatkowo utrudnia pracę zapłonu i prawidłowego jej spalania. Z nakładem na I gen. Gen. II z korekcją lambda radziła sobie już dużo lepiej.

Dziękuję bardzo za odpowiedź
Wczoraj na rozsadzonej przeplywce był problem z odpaleniem, jak zaskoczył, przejechałem do garażu, cały czas trxymałem go na obrotach bo wolnych nie było bo łapał lewe powietrze,i chodził nawet dobrze, przepływka wymieniona na drugą, znowu problem z odpaleniem, tym razem wolne pięknie trzyma tylko znowu problem z wkrecaniem na obroty, dzisiaj wleci nowa kopułka i palec, jutro najprawdopodobniej przerwę na świece dam na 0.7/0.8 bo nie mam jak w domu tego zrobić, później wrzuce filmik jak auto chodzi

Edit.
Dodam jeszcze ze podczas odpalania rozrusznik nagle się zatrzymuje i później znów rusza, nie wiem teraz czy może to po prostu wina akumulatora bo z przewodów go odpalalem a później 2 godziny się ładował, czy może martwić się czymś powazniejszym? Dodam że autem po złożeniu heździłem tylko szarpał dosyć mocno, nawet na Pb, na LPG nie próbowałem.
Tutaj są filmy:

https://youtu.be/cYTBtnhddBY" onclick="window.open(this.href);return false;

https://youtu.be/EZx5sY_o8oc" onclick="window.open(this.href);return false;

Przepraszam że linki w ten sposób wstawione, ale piszę z telefonu