Silnik BKC,coś zaczeło stukać co to może być??

[Sandorr]

Wrzucam filmik odgłosu mojego silnika coś stuka w tle nie wiem czy to będzie panewka czy raczej szklanki albo i cos innego.
Gdyby ktoś mógł proszę o pomoc.
Dzięki
" onclick="window.open(this.href);return false;

[areczek0000000]

Na panewkę mi to nie wygląda może dwu mas ma dość i stuka,motor też nieraz drży aczkolwiek mogę się mylić.Najlepiej podjechać do jakiegoś magika nich to obsłucha i co powie na ten temat.

[Sandorr]

Jeden magik powiedział mi żebym sprzedał hehe

[grg474]

Sandorr, zapoznaj się z tym tematem

[ROBAL_26]

Sandorr, przed robieniem logów o czym wrzucił ci kolega grg474, dobrze by było zdjąć pokrywę zaworów i spojrzeć czy szklanki całe i jak wygląda wałem , od strony skrzyni jest 4ty cylinder do szklanek na nim najpóźniej dociera olej przez co się szybciej zużywaja wiem bo widziałem u brachola w G4 AJM wałek i szklanki do wymiany były ,co również objawia sie dudnieniem w filtrze powietrza.
Po wymianie wszystko śmiga jak należy i nawet praca silnika jest lepsza.

[grg474]

ROBAL_26, mi bardziej chodziło o to

Gabriks

Auto: Touran
Silnik: 1.9 BKC 105 KM
Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 4
Skąd: Trójmiasto

Wysłany: 14-03-2012, 11:14
Witam!
Wymianę wałka w tym silniku przerabiałem w zeszłym roku. Co prawda inne nadwozie ale na liczniku było 208 tys. gdy odmówił współpracy a widzę że i przebieg podobny co u Kolegi. Pierwsze objawy były takie że słychać było krótkie jakby klepanie, klekotanie czy może raczej pojedyncze strzały w tłumik. I to tylko gdy silnik był nie rozgrzany a sytuacja na skrzyżowaniu wymagała mocniejszego chwilowego depnięcia. Z tego co pamiętam to po rozgrzaniu silnika te objawy raczej ustępowały. Jak pojechałem do jednego czy drugiego „mechaniora” na autopsję „audio” to oczywiście tych odgłosów nie było słychać. Diagnostyka komputerowa wykazała tylko błąd świecy żarowej (wymieniłem świece kilka dni wcześniej bo jedna była uszkodzona) ale po skasowaniu błędu, żadne inne się nie pojawiły. Trwało to tak ze trzy tygodnie gdzie opisywane objawy stopniowo się nasilały i dodatkowo zauważyłem że traci na mocy i coraz częściej ten odgłos było słychać zaraz po odpaleniu. Znajomy słysząc ten dźwięk skomentował że auto pracuje jak „sztaplarka”. Szybka eskalacja degręgolady nastąpiła w 2-3 dni. Byłem już umówiony na dokładną diagnozę na czwartek ale już we wtorek po powrocie z roboty było słychać takie odgłosy silnika że zrezygnowałem z jazdy, a po tym co powiedział sąsiad że „ takie dźwięki to on słyszał gdy pękł mu tłok” w MUNDKOWYM 130 TDCi nawet odpalania. Więc na lawetę i do doktora. Po zdjęciu pokrywy głowicy okazało się że wytarła się krzywka wałka na czwartym grze i przy drugim też był już „zaostrzony”. Mam w domq kilka filmików nakręconych z odgłosem tego klekotania więc wieczorkiem mógłbym jakoś udostępnić gdyby miały pomóc.
POZDRAWIAM!

[ROBAL_26]

grg474, sorki mój błąd bo nie przeczytałem tematu który wrzuciłeś tylko spojrzałem post miikew ,ale o tym samym myślimy brachola golf miał podobny przebieg 215kkm,ale już wcześniej było tak słychać tylko że sie to nasilało po mału bo ona tyle nie jeździ ,

[grg474]

wolałbym żeby to nie były panewki bo korbowód wyjdzie bokiem a tak to tylko wałek do wymiany. Stetoskop w łapę i osłuchać. Jak słychać na górze to zwalić pokrywę klawiatury i będzie wiadomo
Ja ostatnio diagnozowałem 1Z - "mechanik" po popsikaniu specyfikiem na pasek wielorowkowy oświadczył że to rozrząd. Zrzuciłem ten pasek a pompa wody hałasuje jak holera

[Sandorr]

No to nie za ciekawie,jeszcze sprzęghło zaczyna mi coś słychać hehe trzeba sprzedać gadzine za mniejsze pieniądze