Forum.VWGolf.pl

Witam wszystkich
Mam kolejny problem z moim Mk2, silnik 1.6 automat gaźnik pierburg 2e2 z ssaniem automatycznym mianowicie silnik ma za wysokie obroty i jest to spowodowane najprawdopodobniej tym ze ssanie się nie wyłącza ( klapka nie dochodzi do tego bolca) nie wiem dlaczego gasnie dopiero gdy docisne ja palcem ... i tu moje pytanie dlaczego tak sie dzieje co należało by wymienić możne jakiś czujnik temp .. ale temperatura silnika na kokpicie jest w normie prosze o pomoc ...

klapka do bolca - nie wiem o co chodzi. Jakie są te obroty? Czy podczas tych obrotów trzpień siłownika 3-położeniowego dotyka do śrubki połączonej z osią przepustnicy I-przelotu? Wypnij na próbę i zaślep weżyki zaworu elektroczasowego, szukajka ci powie co zacz, przyczyn może być masa.

nie nie dotyka .. jest miedzy nimi przerwa dotyka kiedy pchne go palcem wtedy obroty maleją

to Twoja bieda polega na tym że padł u ciebie element woskowy, można pocyganić regulując go po poluzowaniu lewej sruby z tych dwóch zaznaczonych. Musisz uzyskać taki stan przesuwając blache pod śrubą, żeby na ciepłym silniku trzpień siłownika dotykał do tej drobno gwintowanej śrubki, jak to zrobisz to regulujesz tzw podwyższone obroty biegu jałowego na 3000/min, na koniec zwykłe wolne obroty i skład mieszanka, szukajka szczegóły ci poda (niedomagania Pierburga 2E2). Możesz mieć potem kłopoty z utrzymaniem wolnych obrotów na zimny silniku, ale chwila przytrzymania nogi na gazie i potem już dobrze będzie chodził.

Dzień dobry

Szukam informacji o gaźniku Pierburg 175 CD.
Pogrzebałem trochę w wyszukiwarce ale na początek mam kłopot z ustaleniem jaki to gaźnik dokładnie tzn. na gaźniku jest symbol taki jak w tytule posta nie ma żadnego 2E czy 2EE.

Czy to to samo co Stromberg 175 CD?
Gaźnik zasila mercedesa 124 200 86r- proszę wybaczyć że zaszczepiam się z takim autem na forum VW golfa ale na mercedesowskim nie ma wystarczającego info .

Gaźnik od zawsze miał uszkodzone częściowo ssanie jednak nie interesowałem się tym bo jeździłem tylko na LPG.
Wygląda to tak na Pb że jak jest zimny to ma tylko wolne obroty, dopiero jak się zagrzeje trochę (kilka minut) to można gazować.
Na LPG nie ma problemów na zimnym silniku, po odpaleniu wolne obroty się zwiększają automatycznie do 1500 i po rozgrzaniu wracają do 750- czyli jakaś część ssania działa (chyba ta sterująca dawką powietrza).
Będę wdzięczny za pomoc w ustaleniu tej usterki.

Silnik jest w bardzo dobrym stanie.

nie mam pojęcia o tym gaźniku, pooglądaj sobie na razie tu http://www.ruddies-berlin.de/Zenith_Str ... rgaser.htm" onclick="window.open(this.href);return false; kopułka ssania widzę tam jest ale reszta - czarna magia bez wzięcia do ręki

Na rysunku nr 3 jest gaźnik najbardziej podobny do mojego..
Znacie może kogoś kto grzebie w takim sprzęcie w świętokrzyskim (Starachowice)?