Forum.VWGolf.pl

Witajcie mam chyba jakiś problem :/

mam golfa III 1.8 ABS i A3 1.8T AGU

dziś jest zimno okolo 5 stopni na dworze :/ odpalam moją trójeczkę i obroty na zimnym trzyma tak 1200 i jest spoko, dodam gazu elegancko opadają odrazu na 1200 i gitara - wszystko oki.

odpalam a3 i co ? i obroty spoko na 1200 ale gdy tylko dosłownie wcisnę "1mm" pedał gazu - dotknę go ! obroty wędrują mi gdzieś pod 2 tysiące :/ i bardzoo ale to bardzo powoli spadają, po lekkim zagrzaniu się wszystko normuje ... i potem już jest oki, na cieiepłym obroty opadają do tych 850~ (przygazuje do 3 tys. i obroty zaraz spadają do 850) a na zimnym lipa :/ a i jeszcze jedno nie zależnie czy cieply czy zimny obroty od 2 tys. dp 1 tys, bardzo powoli spadają :/

macie jakieś pomysły co się mogło stać ? i gdzie szukać przyczyn ?

nie ma błędów na vagu ...

Zatkany wydech.

he ? ze niby od wydechu takie cuda ?

A moze silniczek krokowy? Mialem podobnie i po wymianie pomoglo.

no wlasnie ja mam silnik AGU1.8T i nie ma tam podobno silniczka krokowego :/ a sam też go obstawiałem :/

problem jest coś jak w tym temacie:

http://forum.mojaceed.pl/viewtopic.php?f=36&t=4328" onclick="window.open(this.href);return false;

hmm a nie jest to ssanie, tez teraz jak odpalam moja 3 to mam tak 1,100tys na zimnym silniku jak sie zagrzeje wnedruje na 900 i to tylko własnie w takich temp. w lato tego niemam

no myśle ze to ssane, tylko czemu nie jak u CIebie 1100 - 1200 a wędruje na 2000 tysiące ??? coś wg mnie jest nie tak :/

hmm tak szczerze to nie wiem ale brat posiada mazde mx-3 1.8 i ma tak ze odpala auto np. w taka pogode ma ssanie na 2200 potem 1200 i 900, można wywnioskować jakby miał 2 biegi ssania moze wydawać sie to smieszne ale ja to tak sobie tłumacze

lambert86, a wcześniej tak nie było, czy to od nie dawna?.a może odkąd go masz-1sza zima?... bo ja widzę różnice między 1.8ABS a 1.8T AGU nie przyrównaj jednego do drugiego

hmm jak kopiłem bylo wszystko oki, zaczęło sie jesienią, jak sie zaczęło robić chłodno, obroty dziwnie jakby wiszą i to przy 2000 tys. na bank nie ma tak byc

Kolego a gdy te obroty Ci tak powoli spadaja to masz właczoną klime ?? Jesli tak to sprobuj to zrobic z wyłaczoną i zobacz czy jest jakas róznica.

mam wyłączoną klimę, włączone mam tylko światła, nic więcej nie jest włączone, radio tez nie gra. sprawa jest bardzo irytująca, bo przy wyjeździe z parkingu (bardzo ciasnego) praktycznie nie dotykam gazu, może minimalnie, a wyjazd ogranicza się do prawie ze samego sprzęgła.

podczas niższej temperatury temperatury na dworze obroty po odpaleniu stoją na około 1200 co jest raczej normalne, ale dalej pod dosłownie dotknięciu (przez 1sek. dotknięciu bez trzymania na nim nogi) pedału gazu obroty wędrują tak pod 2 tysiące po około 5sek. opadają do tych 1200, ale jak tylko dotknę pedału to znów lecą pod 2 tysiaki :/

sytuacja występuje zawsze na zimnym silniku, np. po nocnym odpaleniu, jedyna rada na to odpalić auto i nie ruszać przez 2 -3 min. po tym okresie obroty zachowują się normalnie.


problem jest bardzoo podobny do tego tu :
http://forum.mojaceed.pl/viewtopic.php?f=36&t=4328" onclick="window.open(this.href);return false;


zaraz po odpaleniu otworzyłem maskę i jako że mam przepustnice na lince to dosłownie 1mm pociągnąłem linką i silnik zaczął wyć co znaczyło, że obroty poszły pod 2 tys. bez powodu ... bo auto stało i pedał nie był wciśnięty !

to jest aż nie możliwe, zeby takie cyrki były po odpalaniu z tymi obrotami :/ ewidentnie po odpaleniu auto zachowuje się tak jakbym wcisnął pedał gazu na 2 tys. a ja go nawet nie dotykam :/ przy puszczaniu sprzęgła auto samoczynnie się rozpędza :/ można sie zabić :/

autem można jeździć bez używania gazu masakra :/

ma ktoś jakiś pomysł jak to naprawić? Aso mi się nie uśmiecha dzwoniłem i za diagnozę w skodzie chcą 150 PLN

dodam ze takie cuda dzieją się tylko i wyłącznie na zimnym silniku, po przejechaniu 2-3 km problem ustaje :/ i obroty mam ~ 840....