Anomalie z obrotami. 1.4 16V
: pt lis 26, 2010 00:57
Witam.
Przeszukałem forum i niestety nie znalazłem odpowiedzi na dolegliwości mojego autka. Jeśli podobny temat z rozwiązaniem istnieje to proszę mnie nakierować
Posiadam Golfa IV 1.4 16V rocznik 98.
Problemy z obrotami dotykają mnie od jakiegoś roku z przerwami. Na początku było gaśnięcie, co jakiś czas przy wciśnięciu sprzęgła, ale problem ustał wraz z wykasowaniem błędu. Ostatnio zaczął gasnąć za każdym razem gdy tylko wcisnąłem sprzęgło. Wyczyściłem przepustnice (tylko dostępną część po zdemontowaniu obudowy filtra powietrza) i problem chwilo zniknął. Pojechałem do mechanika żeby ją zaadaptował i od tego momentu zaczęły się te "anomalie". Po uruchomieniu silnika obroty były ok. lecz po włączeniu climy obroty spadły do 300 i teraz przy każdym uruchomieniu silnika, przy włączonej lub wyłączonej climie, obroty prawie od razu spadają do 300. Buda w środku drży a silnik chodzi jak diesel. Każde obciążenie silnika np kręcenie kierownicą, włączenie świateł czy uruchomienie spryskiwaczy skutkuje falowaniem obrotów w okolicach 300. Dziś gdy zagrzałem silnik obroty wskakiwały w miarę normalny zakres, lecz po wciśnięciu sprzęgła przy dojeździe do zakrętu, obroty spadają do 300.
W razie jakiś dodatkowych pytań chętnie odpowiem.
Pozdrawiam!
Przeszukałem forum i niestety nie znalazłem odpowiedzi na dolegliwości mojego autka. Jeśli podobny temat z rozwiązaniem istnieje to proszę mnie nakierować
Posiadam Golfa IV 1.4 16V rocznik 98.
Problemy z obrotami dotykają mnie od jakiegoś roku z przerwami. Na początku było gaśnięcie, co jakiś czas przy wciśnięciu sprzęgła, ale problem ustał wraz z wykasowaniem błędu. Ostatnio zaczął gasnąć za każdym razem gdy tylko wcisnąłem sprzęgło. Wyczyściłem przepustnice (tylko dostępną część po zdemontowaniu obudowy filtra powietrza) i problem chwilo zniknął. Pojechałem do mechanika żeby ją zaadaptował i od tego momentu zaczęły się te "anomalie". Po uruchomieniu silnika obroty były ok. lecz po włączeniu climy obroty spadły do 300 i teraz przy każdym uruchomieniu silnika, przy włączonej lub wyłączonej climie, obroty prawie od razu spadają do 300. Buda w środku drży a silnik chodzi jak diesel. Każde obciążenie silnika np kręcenie kierownicą, włączenie świateł czy uruchomienie spryskiwaczy skutkuje falowaniem obrotów w okolicach 300. Dziś gdy zagrzałem silnik obroty wskakiwały w miarę normalny zakres, lecz po wciśnięciu sprzęgła przy dojeździe do zakrętu, obroty spadają do 300.
W razie jakiś dodatkowych pytań chętnie odpowiem.
Pozdrawiam!