Forum.VWGolf.pl

wiatm
mam taki problem że nie działa mi prędkościomierz z moim mechanikiem doszliśmy do wniosku ze chyba nie ma reduktora, po wyjęciu linki ze skrzyni jest tylko pusta przestrzeń. i teraz mam pytanie czy.... reduktor jest częścią wymienialną ( nie znalazłem w żadnym sklepie typu IC, FOTA, BHMD że by występował reduktor) czy niestety trzeba wymienić całą skrzynie
pozdro

Nie chce mi się wierzyć, sprawdziłeś czy ślimak jest właściwy i czy przekazuje napęd na linkę licznika?

Paweł Marek pisze:Nie chce mi się wierzyć, sprawdziłeś czy ślimak jest właściwy i czy przekazuje napęd na linkę licznika?

w tym sęk że w skrzyni nic nie ma, jest pusta przestrzeń w miejscu gdzie wchodzi linka licznika

ktoś wyjął ze skrzynki napęd licznika, żeby zaoszczędzić cenne konie mechaniczne?? zaq, włożyłeś tam palec i poszukałeś zębów?? ta końcówka z zębatka na lince wchodzi kilka centymetrów w głąb skrzynki. Musi tam być, a kółko mogło Ci spaść ze starej linki - to raczej częsty przypadek. http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f= ... 50&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;

-=ren=- pisze:ta końcówka z zębatka na lince wchodzi kilka centymetrów w głąb skrzynki

nooo właśnie na lince nic nie było. nie przyszło mi do głowy że by tam gmerać ale sprawdzę. chyba bedzie trzeba olej spuścić bo nic nie było widać. moze ten ślimak sobie tam spoczywa na dnie.
czy taki ślimak można dokupić w razie czego ?!
-=ren=- dzieki za podpowiedź . pozdro

Zebatke kiedys kupowalem w Focie jakies 1.80 , Idz do sklepu kupisz linkę i zebatke za okolo 40 zł u ciebie powinna byc z biala koncowka

chociażby: http://allegro.pl/naped-licznika-slimak ... 93171.html" onclick="window.open(this.href);return false;

Korzystając z tematu zapytam co mogło być powodem uszkodzenia i czy drogie/trudne by było naprawienie tego mechanizmu co napędza ten wkładany ślimak?
Spotkałem się z opinią że gdybym to miał uszkodzone to bym autem nie ruszył, palcem idzie wyczuć zęby, nie są objechane, lecz nie wiem do końca czy sie te trybo wogole kręci. nie mialem pomysłu jak to sprawdzić chodż pewnie powinno iść gdy koło dźwignę i wrzucę 5. ktoś wie czy to miało prawo się tak uszkodzić??
RP AEN. (gdy okręcę wkładanym ślimakiem licznik pokazuje). Elo.

koledzy, wielkie dzięki za pomoc i zaangażowanie . wasze podpowiedzi powinny pomóc
pozdro

Karmel, jak uszkodzi ci się ten napęd, czyli ta zębatka w skrzyni, to nic się nie stanie. Jest ona wykonana z tworzywa więc jeśli nawet dostanie się pod zęby skrzyni to się zetrze i nie spowoduje uszkodzenia skrzyni. Uszkadza się od wypracowania linki. Ona jest fabrycznie jakoś nasmarowana, paruje, ścieka itp. Linka się przyciera i opór jest na tyle duży że zęby się zcierają. jak się zetrą do pewnego poziomu, ślimak przeskoczy i ścina pozostałe zęby i po wszysktim. Często też można linkę od licznika złamać, załamać tak że się przytrze w jednym miejscu, a tworzywo ustępuje...

Mi jak wpadł śłimak do wnętrza skrzyni - silnik 1.3 MH 4 biegi - to nie było nic złego - skrzynia pracowała dalej tak samo, w intercarsie dokupiłem nowy ślimak - ale zielony był - nie biały - założyłem w miejsce starego i wszystko działało
Przez jakiś rok jeździłem z dwoma ślimakami aż sprzedałem auto...,

zobacz to http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=141&t=370167" onclick="window.open(this.href);return false;

plastik zostanie zmielony, nie spowoduje według mnie uszkodzenia skrzyni...

-=ren=- dzięki za odpowiedzi no ale wlasnie nie widzialem jeszcze żeby komus to nie chodzilo (byc moze malo widzialem ;P) jak juz to wlasnie ten wkładany szwankowal albo linka. to co naprawa tylko ze skrzynią na zoli? czy może idzie coś poeksperymentować..

podepnę się pod temat...u mnie poszła i linka (mocowanie przy liczniku) i ten napęd wpadł do skrzyni...palcem go czułem ale wpadł gdzieś głębiej teraz mam nowa linkę i nowy napęd ale ....jak wkładam sama linkę bez napędu to wchodzi elegancko ale ze ślimakiem już nie ... jakoś udało mi się bardziej siłowo nakierować ten ślimak w ten mały otwór już wewnątrz skrzyni co czubek napędu ma wejść ale licznik podziałał raz i już pupa.....czy wam tez tak ciężko to wchodziło do skrzyni ? ?