Forum.VWGolf.pl

witam.

posiadam passata b3 1.8 kombi 93 bez absu..

problem jest z hamulcami...otoz pedal hamulca zawsze bral nizej ale hamulce byly ok..ostatnio wycekal mi plyn, winne byly cylinderki wymienilem je, takze plyn jest nowy, uklad zostal odpowietrzony....teraz mam tak ze zawsze pierwsze nacisniecie powoduje wpadanie prawie do konca pedala -owszem hamuje, nawet kola zblokuje ale dopiero po drugim wcisnieciu pedal jest wysoko i jhamulce jak zyleta..

czy objawem moga byc zuzyte bebny?? nie maja rantu ale mierzylem je i maja 231,4 a max jest podane ze moga miec 231,5mm,
dodam ze samoregulator jest juz na samym dole nawet kiedy sciagam bebny to "spadaja bez problemu"

teraz moje pytanie jest takie - czy mozliwe ze podczas pierwszego wcisniecia "brakuje" cisnienia zeby rozepchac cylinderki i dopiero kiedy drugi raz wcisne jest ok??

raczej jest jeszcze zapowietrzony

21Golfista21 pisze:samoregulator jest juz na samym dole nawet kiedy sciagam bebny to "spadaja bez problemu"

Bębny przy prawidłowo ustawionych samoregulatorach z reguły schodza z lekkim oporem.

21Golfista21 pisze:podczas pierwszego wcisniecia "brakuje" cisnienia zeby rozepchac cylinderki

Nie sądzę. Po prostu jest duży luz między szczękami a bębnem.

dodam ze samoregulator jest juz na samym dole nawet kiedy sciagam bebny to "spadaja bez problemu"

To znaczy, że czas wymienic bebny.

Jak na dwa razy i hamuje dobrze to jeszcze jest powietrze w układzie.Odpowietrz sobie
1.tylne lewe
2.tylne prawe
3.przednie prawe
4.przednie lewe.

MILAN OPPELN pisze:Jak na dwa razy i hamuje dobrze to jeszcze jest powietrze w układzie.Odpowietrz sobie
1.tylne lewe
2.tylne prawe
3.przednie prawe
4.przednie lewe.

Tu zdania są podzielone...
Jedni preferują odpowietrzanie od najdalszego koła inni od najbliższego. Po mojemu oba są dobre (sprawdzałem oba)...

Jak nie da nic odpowietrzenie to tylko wymiana bębenków...

Pozdrawiam
PAPAYOS

ja odpowietrzam przyrządem

Witam, podłącze się pod temat. Ostatnio jadąc do domu wyskoczył mi gościu i zmuszony byłem hamować. Po naciśnięciu hamulca postawilo mnie bokiem. Pojechałem wiec na żwirek hamuje i czuje ze prawa strona hamuje a lewa nie. Klocki niedawno wymieniane tarcze ok, wycieków brak, po naciśnieciu pedału ze 2 razy troche jak by lepiej. Zapowietrzony układ? Czy moze tłoczek z przodu do wymiany? Mk3 1.8ABS

MILAN OPPELN pisze:Jak na dwa razy i hamuje dobrze to jeszcze jest powietrze w układzie

Jeżeli jest luz w elementach układu,możesz sobie odpowietrzać do końca życia.

"luz w elementach układu" możesz kolego jasniej

stonefree pisze:

MILAN OPPELN pisze:Jak na dwa razy i hamuje dobrze to jeszcze jest powietrze w układzie

Jeżeli jest luz w elementach układu,możesz sobie odpowietrzać do końca życia.

Luz to możesz mieć na końcówkach drążków a w układzie hamulcowym równa się wycieką

a co maja końcówki do układu hamulocowego?

jjaworskyy, stwierdzenie o luzie nie dotyczyło twojego problemu. Dowiedz się na rolkach lub orienntuj po śladach czy cała jedna strona nie hamuje czy tylko jedno z kół, jesli cała strona to spóbuj odpowietrzyć i jeśli nie pomoże myśl o pompie hamulcowej, ale nie zaszkodzie sdjąc bęben po stronie chorej i zajrzec czy tam wszystko jest ok, czy wycieków nie ma czy samoregulator dobrze sie ustawia

jjaworskyy pisze:"luz w elementach układu" możesz kolego jasniej

Mogę. Jeżeli masz za duży luz pomiędzy: bębnami a szczękami, lub pomiędzy tarczami a klockami - siłą rzeczy nie starczy Ci jednego naciśnięcia pedału hamulca, żeby uzyskać odpowiednią siłę hamowania. Jeżeli nie ma powietrza w układzie, to upieram się przy zbyt dużym skoku jałowym szczęk hamulcowych.