Forum.VWGolf.pl

Witam,
Pacjent to Golf 4 1,6sr APF (z tym elektrycznym termostatem) Problem może nie jest uciążliwy, ale co najmniej dziwny.
Opiszę to tak. Zima 2012/13 przebiegła z bezproblemową jazdą. Zero dolewania płynu chłodzącego. Jak tylko zaczęło robić się ciepło co jakiś czas dolewka i tak zleciało do listopada (może października). Przed zimą wymiana płynu chłodzącego i spokój aż do teraz. Jak tylko zrobiło się cieplej nastąpił pisk czerwonej kontrolki i mała dolewka. I tak pewnie będzie aż do późnej jesieni. Idzie to jakoś logicznie wytłumaczyć? Poza tym żadnych problemów, samochód normalnie odpala, jeździ, nie bierze oleju, skrzynia automat też zero problemów. Taki trochę czeski film..... Pozdrawiam

Jak na wężach rano nie ma pocenia się to weź pod zbiornik wyrównawczy podłuż coś papier,lignina i zobaczysz czy nie jest mokre,może puszczać przez korek.A przy nich jest tak że na wskaźniku masz zawsze 90 stopni a w silniku jest więcej i właśnie jest termostat sterowany elektrycznie.

roman58 pisze:Jak na wężach rano nie ma pocenia się to weź pod zbiornik wyrównawczy podłuż coś papier,lignina i zobaczysz czy nie jest mokre,może puszczać przez korek.A przy nich jest tak że na wskaźniku masz zawsze 90 stopni a w silniku jest więcej i właśnie jest termostat sterowany elektrycznie.

Wszystko to rozumiem, ale jednego nie, czyli tej zależności zima-lato. Węże w porządku, korek sprawdzałem, ale zrobię to jeszcze raz. Wychodziłoby na to, że w cieplejsze dni wytwarza się większe ciśnienie?

Temperatura nigdy nie jest 90 stopni tylko jest wyższa nawet ponad 100 stopni bo temperatura wrzenia płynu jest 117 stopni i tak może być wyższa temperatura większe ciśnienie.

Może masz mała nieszczelność na tzw dużym obiegu cieczy. Zimą nie zawsze jest on wykorzystywany a teraz gdy jest coraz cieplej to płyn krąży po całym układzie. Wystarczy, że gdzieś na chłodnicy będzie pęknięcie i się rozszczelni w momencie porządnego nagrzania.

marcin7x5 pisze:Może masz mała nieszczelność na tzw dużym obiegu cieczy. Zimą nie zawsze jest on wykorzystywany a teraz gdy jest coraz cieplej to płyn krąży po całym układzie. Wystarczy, że gdzieś na chłodnicy będzie pęknięcie i się rozszczelni w momencie porządnego nagrzania.

Przecież to jest układ zamknięty i nie ma dwóch osobnych obiegów że w zimie nie jest wykorzystywany,mały to krąży tylko w silniku duży obieg to silnik chłodnica,przez to termostat jest z takim grzybkiem jak puszcza duży obieg to grzybek zamyka mały obieg.