Wzrost obrotów przy wysprzęglaniu podczas zmiany biegów
: pn lut 01, 2016 20:46
Problem dotyczy co prawda Seata Cordoby 99r, ale silnik to popularny w VAGach 1.6 8v 75KM (ALM)
Generalnie silnik sprawuje się dobrze, jakoś tam przyspiesza (jak na swoją moc), utrzymuje wolne obroty, chodzi równo i cicho.
Jednak podczas przyspieszania w momencie gdy puszczam gaz i zaraz potem wciskam sprzęgło w celu zmiany biegu na wyższy, obroty skaczą w górę o jakieś 200-700rpm (w zalezności od tego jak gwałtownie przyspieszałem)po czym nomralnie spadają. Jezeli puszcze gaz, odczekam 1-2 sekundy, wcisnę sprzęgło to wtedy jest ok, ale taka jazda jest dośc irytująca.
Wyczysciłem przepustnicę, zrobiłem adaptację i żadnych zmian.
Linka gazu się nie zacina bo na biegu jałowym po odpuszczeniu gazu obroty od razu spadają.
Nie zauważyłem też żadnych uszkodzen przewodów podcisnieniowych.
Po odpięciu wtyczki silniczka krokowego obroty spadają od razu, stwierdziłem więc że to najprawdopodobniej wina silniczka krokowego, jednak na dwóch innych przepustnicach- problem identyczny.
Jakie parametry/czujniki mają jeszcze wpływ na sterowanie silnikiem krokowym w tym silniku?
Nie znalazłem nigdzie konkretnej odpowiedzi- temat wałkowany głownie na forach Opla, ale tam tez nic konkretnego nie znalazłem, oprócz przypuszczeń, ze tak "prawdopodobnie ma być", w co nie chce mi sie wierzyć bo w zadnym innym aucie sie z tym nie spotkałem.
Generalnie silnik sprawuje się dobrze, jakoś tam przyspiesza (jak na swoją moc), utrzymuje wolne obroty, chodzi równo i cicho.
Jednak podczas przyspieszania w momencie gdy puszczam gaz i zaraz potem wciskam sprzęgło w celu zmiany biegu na wyższy, obroty skaczą w górę o jakieś 200-700rpm (w zalezności od tego jak gwałtownie przyspieszałem)po czym nomralnie spadają. Jezeli puszcze gaz, odczekam 1-2 sekundy, wcisnę sprzęgło to wtedy jest ok, ale taka jazda jest dośc irytująca.
Wyczysciłem przepustnicę, zrobiłem adaptację i żadnych zmian.
Linka gazu się nie zacina bo na biegu jałowym po odpuszczeniu gazu obroty od razu spadają.
Nie zauważyłem też żadnych uszkodzen przewodów podcisnieniowych.
Po odpięciu wtyczki silniczka krokowego obroty spadają od razu, stwierdziłem więc że to najprawdopodobniej wina silniczka krokowego, jednak na dwóch innych przepustnicach- problem identyczny.
Jakie parametry/czujniki mają jeszcze wpływ na sterowanie silnikiem krokowym w tym silniku?
Nie znalazłem nigdzie konkretnej odpowiedzi- temat wałkowany głownie na forach Opla, ale tam tez nic konkretnego nie znalazłem, oprócz przypuszczeń, ze tak "prawdopodobnie ma być", w co nie chce mi sie wierzyć bo w zadnym innym aucie sie z tym nie spotkałem.