Problem mam następujący, gdy jadę w trasie i z pozycji wprost skręcę w zakręt w lewo a następnie w prawo to coś mi zgrzyta gdzieś przed kierowcą. Natomiast jeżeli z jazdy wprost skręcę w lewo i wyprostuję koła to jest ok. Dźwięki występują tylko przy natychmiastowym skręcie w 2 kierunkach(lewo-> prawo oraz prawo-> lewo) jeżeli wcześniej była jazda prosto. Jak skręcam zygzakiem, raz lewo,prawo i tak ze 3 razy to jest dobrze.
Toe zgrzyty, głuche stuknięcie też słychać jak ruszam z skrzyżowania ze skręconymi kołami i wyprostuję kierownice.
Wcześniejsze objawy:
->jak była zima -15 stopni to zauważyłem że płyn od wspomagania mi wylał przez zbiornik, nie wiem ile na tym tak pojeździłem (maskę sprawdzam regularnie co tydzień), płyn dolałem - kupiłem STP z uszczelniaczem, dolałem do poziomu max, następnie po tygodniu znowu ubyło więc dolałem jeszcze raz i był już spokój całą zimę. miało to miejsce gdzieś w połowie stycznia,.
-> zrobiłem sobie pseudo kanał, odkręciłem plastikowe zabezpieczenie i zauważyłem że coś mi wyciekło gdzieś w okolicach pedałów kierowcy (nie jestem mechanikiem więc ciężko mi sprecyzować) tak jakby po sprzęgle i zwisa to błoto, maź na korpusie od spodu.
Spuściłem ostatnio cały płyn ze wspomagania i zalałem nowym, da się odczuć poprawę wspomagania jak samochód stoi w miejscu (wcześniej nie było też źle

Moje pytanie jest następujące - czy to maglownica jest?
jeżeli tak to czy wystarczyło by ją wyjąć i przeczyścić, wymienić uszczelki? Czy przygotować się na zakup czegoś grubszego?
Czy znacie może jakiś zakład mech w Krakowie gdzie można by to naprawić za przystępną cenę?