Jak to po zimie bywa w polskich realiach, trzeba zrobić przegląd zwieszenia. Wymieniłem sworznie z przodu, końcówki drążków, tuleje wahacza. Po całym zabiegu zrobiłem geometrie kół, facet mnie skasował jak cygan za babkę i na tym koniec. Od jakiegoś tygodnia zaczęło mi coś wyć z przodu auta, lewa strona. Myślałem że to zimowa opona, ale na letniej jest to samo. Jak jadę prosto to powyżej 60 km/h zaczyna wyć. 100 km/h to już jest masakra
