
Więc tak, podczas jazdy do przodu, szczególnie podczas przyśpieszania/hamowania kierownica sama skręca (auto oczywiście też) o jakieś 30 stopni w lewo. Na podniesionym przodzie, nawet bez kół, sytuacja taka sama.
Podczas jazdy do tyłu również sama odbija w lewo, ale nie o 30 stopni tylko juz prawie na maksa

Przy prostej kierze gofer jedzie prosto, ale jak się ją puści to zaczyna sama uciekać.
Wymieniłem już wszystkie gumy na wahaczach, łożyska/poduszki w mcphersonach, końcówki w drążkach i kompletny drążek prawy, sworznie, tarcze, klocki, pompe wspomagania/pasek, przeguby zewnętrzne, łożyska i piasty a problem dalej jest więc za winowajce podejrzewam magiel bo zbieżność i geo jest ok.
Gdzies czytałem o jakiś zaworkach w przekładni, które mogą się zacinać od syfu który sie tam zbiera, ale nie wiem gdzie one są i jak sie do nich dobrac i czy to na pewno one.. Poza tym nie zauważyłem też żadnych wycieków z maglownicy, ale wspomaganie chodzi troche ciężko, nawet po wymianie pompy.
No więc.. co będzie winowajcą ?
